
Telewizja Republika wbrew faktom połączyła zabieg posła PiS Edwarda Siarki z karami nałożonymi na posłów tego ugrupowania za okrzyki "morderca" w Sejmie. Stacja przekazała, że rzekomo polityk "przeszedł zabieg po udarze, po tym, jak został ukarany" przez Szymona Hołownię. Ani Siarka, ani marszałek nie byli obecni w tym czasie w Sejmie.