Droga Krzyżowa w białostockim liceum. Lewicowe media piszą o dyskryminacji, której nie było
W jednym z białostockich liceów zorganizowano nabożeństwo Drogi Krzyżowej korytarzami szkoły. Lewicowo-liberalne media nakręcają falę nienawiści, oskarżając dyrekcję o dyskryminację uczniów innych wyznań i ateistów, oraz przekonując, że szkoła „to nie miejsce do afiszowania się ze swoją religijnością”. W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Białymstoku od wielu lat w trakcie Wielkiego Postu organizowane są […] Artykuł Droga Krzyżowa w białostockim liceum. Lewicowe media piszą o dyskryminacji, której nie było pochodzi z serwisu PCH24.pl.

W jednym z białostockich liceów zorganizowano nabożeństwo Drogi Krzyżowej korytarzami szkoły. Lewicowo-liberalne media nakręcają falę nienawiści, oskarżając dyrekcję o dyskryminację uczniów innych wyznań i ateistów, oraz przekonując, że szkoła „to nie miejsce do afiszowania się ze swoją religijnością”.
W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Białymstoku od wielu lat w trakcie Wielkiego Postu organizowane są drogi krzyżowe. Nie inaczej było w tym roku. Uczniowie nieśli brzozowy krzyż korytarzami szkoły, zatrzymując się przy stacjach i czytając rozważania. Modlitwom przewodził ksiądz katecheta i siostra zakonna.
„W wielkopostny piątek rozważaliśmy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa (…) Społeczność szkolna idąc w skupieniu stacja po stacji rozważała Mękę Pańską” – napisali w mediach społecznościowych organizatorzy nabożeństwa.
Informacja zbulwersowała lewicowo-liberalne media, które zaczęły nakręcać falę nienawiści wobec organizatorów, dyrekcji i katechetów. Znanym sobie zwyczajem, przedstawiły wydarzenie z perspektywy przemocy religijnej, biorąc w obronę rzekomo dyskryminowanych uczniów innych wyznań.
„Gazeta Wyborcza” specjalnie w tym celu skontaktowała się z podlaskim kurator oświaty, Agnieszką Krokos-Janczyło. – W przestrzeni szkolnej nie powinno być takich wydarzeń. Od tego jest kościół. Szkoła nie jest miejscem do afiszowania się ze swoją religią, tym bardziej w w województwie podlaskim, które jest regionem wielowyznaniowym, wielokulturowym – powiedziała protegowana PO.
„Wyborcza” również chciała obśmiać pobożną inicjatywę, przekonując, że jedna ze stacji znajdować się miała przed męskim WC.
Z kolei portal infor.pl domaga się odpowiedzi na pytanie „gdzie w tym momencie przebywali uczniowie innych wyznań”, sugerując jakoby organizatorzy zmuszali do udziału w katolickim nabożeństwie. Aby potwierdzić tezę o obecności uczniów innych wyznań w szkole, zamiast skontaktować się z dyrekcją… autorzy zamieścili grafikę GUS, przedstawiającą przynależność do Kościoła Prawosławnego. Zaś w roli „eksperta”, komentującego inicjatywę obsadzono antyklerykała Rafała Betlejewskiego, autora inicjatywy ustawodawczej o zakazie spowiadania dzieci.
W podobnym tonie wydarzenie relacjonował Onet.pl czy Wprost.pl.
A kiedy na organizatorów wylano wiadro pomyj, szkicując serię domysłów i oskarżając niemal o przeprowadzanie religijnej krucjaty, „Wyborcza” nieśmiało przyznała, że rozmawiała z dyrektorem szkoły, Cezarym Antonim Wysockim. Ten rozwiał antyklerykalne fobie przyznając, że udział w nabożeństwie miał charakter dobrowolny, a pozostałym uczniom zapewniono opiekę nauczycielską w bibliotece.
Źródło: infor.pl / onet.pl / gazetawyborcza.pl / wprost.pl
PR
Artykuł Droga Krzyżowa w białostockim liceum. Lewicowe media piszą o dyskryminacji, której nie było pochodzi z serwisu PCH24.pl.