
Konklawe miało zacząć się piątego maja, a tymczasem zacznie się siódmego. Dlaczego? O tym rozmawiają goście podcastu Jacka Pałasińskiego – redaktor Tomasz Terlikowski z RMF FM oraz Szymon Jasina, były rzecznik MSZ.
Jacek Pałasiński razem z Tomaszem Terlikowskim i Łukaszem Jasiną omawiają zagadnienia związane z tym arcyważnym wydarzeniem w Kościele katolickim. Dlaczego konklawe zacznie się siódmego maja, a nie piątego jak wcześniej zapowiadano?
– To dowodzi, że grupa nowych kardynałów, tych, którzy jeszcze nie są dobrze rozeznani w sytuacji, trochę wymusiła dłuższy okres oczekiwania. Po co? Wychodzi na to, żeby wysłuchać tych mniej więcej 20 wystąpień dziennie (na kongregacjach generalnych - red.) i zorientować się kto jest na stole – mówi Tomasz Terlikowski.
Ale zanim kardynałowie wybiorą następnego papieża, to muszą ustalić między sobą, jakie będą najbliższe priorytety Kościoła na najbliższą dekadę lub dłużej. Co to może być?
– Moim zdaniem przed Kościołem stoją dwa najważniejsze zadania. I te zadania się częściowo wykluczają. Po pierwsze, utrzymać Kościół w jedności – co będzie graniczyło z cudem i to by wtedy wymagało określonego kandydata. Drugie, to zapobiec ewentualnie, jeżeli wszyscy zdecydują, że to jest czegoś warte, temu, by centrum Kościoła katolickiego przeniosło się z Europy na inne kontynenty. W Europie kościoły pustoszeją, w Azji liczba katolików rośnie bardzo, bardzo szybko. Afryka jest też centrum pewnej ortodoksji katolickiej. Ameryka Południowa traci katolików na rzecz różnych religii jakichś dziwnych. No, tym niemniej nigdzie nie jest tak źle, jeśli chodzi o liczbę wiernych
i zaufanie do Kościoła, co w Europie – stwierdził Jacek Pałasiński.
Co na to jego goście? Jak oceniają wyzwania stojące przed Kościołem? Jak oceniają potencjalnych kandydatów na papieża? Zapraszamy do oglądania najnowszego odcinka podcastu "Godzina z Jackiem".