„ZUS kleru” i inne kłamstwa lewicy. Jak rzeczywiście wygląda sprawa Funduszu Kościelnego?
Do dziś państwo polskie nie zwróciło Kościołowi katolickiemu ok. 60 tys. ha zagarniętych ziem – przypomina Marcin Przeciwszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej. Lewica zgłosiła w tym tygodniu postulat likwidacji Funduszu Kościelnego, nazywając go „ZUS-em kleru”. Warto przypomnieć, że sam Fundusz nie jest żadną darowizną od państwa (co często można usłyszec z ust lewicowych polityków), […] Artykuł „ZUS kleru” i inne kłamstwa lewicy. Jak rzeczywiście wygląda sprawa Funduszu Kościelnego? pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Do dziś państwo polskie nie zwróciło Kościołowi katolickiemu ok. 60 tys. ha zagarniętych ziem – przypomina Marcin Przeciwszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej. Lewica zgłosiła w tym tygodniu postulat likwidacji Funduszu Kościelnego, nazywając go „ZUS-em kleru”.
Warto przypomnieć, że sam Fundusz nie jest żadną darowizną od państwa (co często można usłyszec z ust lewicowych polityków), ale stanowi rodzaj rekompensaty za zrabowane majątki Kościoła katolickiego i innych wyznań, służące przez wieki do finansowania ich działalności charytatywnej, edukacyjnej i kulturotwórczej.
Obszar nieruchomości, jakie posiadał Kościół katolicki w Polsce przed 1939 r. (w dwóch swych obrządkach rzymsko- i greckokatolickim) wynosił 377 tys. 885, 4 ha. Po utracie ziem wschodnich Rzeczypospolitej na skutek ich okupacji przez Armię Czerwoną od września 1939 r. oraz decyzji o zmianie granic podjętej przez mocarstwa w 1945 r., Kościołowi katolickiemu pozostało z tego 168 tys. 963, 9 ha.
„Na skutek okupacji sowieckiej i zmiany granic osoby prawne Kościoła katolickiego w Polsce utraciły bezpowrotnie 208 tys. 921, 5 ha, czyli ponad połowę swego stanu posiadania” – wylicza Przeciszewski, powołując się na analizę ks. prof. Dariusza Walencika z 2013 r.
W wyniku upaństwowienia własności ziemskiej Kościoła katolickiego po 1950 r., w sumie we władaniu różnych jednostek organizacyjnych Kościoła katolickiego na terenie Polski centralnej i południowej, tzw. ziem dawnych pozostało 25 tys. 699 ha. Ponadto instytucjom kościelnym skonfiskowano 3 tys. 437 budynków w całości i 381 w części.
Ustawa z 1950 r. o „dobrach martwej ręki” stanowiła, że dochody pochodzące z przejętego majątku kościelnego miały być przekazywane na rzecz powołanego wówczas Funduszu Kościelnego. Choć środki te miały służyć szeroko pojętej działalności duszpastersko-administracyjno-charytatywnej Kościoła, w praktyce wykorzystywano je do finansowania działalności antykościelnej oraz premiowaniu duchownych lojalnych wobec reżimu. Jak podaje Przeciszewski, w sumie 2/3 środków Funduszu Kościelnego w okresie PRL przeznaczono na finansowanie zadań wymierzonych przeciwko Kościołowi i nie znajdujących żadnego oparcia w zapisach ustawy o dobrach martwej ręki.
W ramach zmiany systemu władzy powstała Komisja Majątkowa, która w trakcie swej działalności w latach 1989 – 2011 przywróciła bądź przekazała jako mienie zamienne osobom prawnym Kościoła katolickiego nieruchomości o powierzchni 65 tys. 705, 2 ha. W efekcie tego procesu na tzw. ziemiach dawnych (tych co przed i po wojnie należały do Polski) zwrócono Kościołowi katolickiemu 56, 9 proc. zabranych nieruchomości ziemskich. Tym samym – jak stwierdza autor raportu ks. prof. Walencik – obszar nieruchomości, które nie zostały zwrócone osobom prawnym Kościoła katolickiego wynosił w 2012 r. 62 tys. 357, 6 ha.
KAI / oprac. PR
Prymas Polski: Kościół jest otwarty na reformę Funduszu Kościelnego, ale nie na jego likwidację
Artykuł „ZUS kleru” i inne kłamstwa lewicy. Jak rzeczywiście wygląda sprawa Funduszu Kościelnego? pochodzi z serwisu PCH24.pl.