YouTube na smartfonie oglądany coraz rzadziej. Nie dziwię się, bo to koszmar [OPINIA]

Ciekawymi wynikami pochwaliło się Google, które podsumowało ostatnie miesiące i to, co działo się na YouTube. Jedną z ciekawszych informacji jest ta, że w Stanach Zjednoczonych w grudniu 2024 roku więcej osób oglądało treści z platformy na telewizorach niż na smartfonach. I mówiąc szczerze, trudno się temu dziwić.

YouTube na telewizorze jest wygodniejszy

Neal Mohan, czyli CEO YouTube, podzielił się kilkoma interesującymi faktami na temat jednej z najpopularniejszych platform na świecie. Ta w tym roku będzie obchodziła swoje 20-lecie, a na przestrzeni tych dwóch dekad naprawdę mocno się zmieniła.

YouTube stał się według niego nową telewizją, a poniekąd potwierdzają to też badania od firmy Nielsen. Przez ostatnie 2 lata to aplikacja Google była w USA wiodącą platformą streamingową. To z niej ludzie czerpią wiedzę, oglądają materiały z telewizji czy sięgają po rozrywkę. Do tego stopnia, że ostatnio więcej użytkowników korzystało z platformy na telewizorach, a nie na smartfonach. Przynajmniej jeżeli chodzi o czas oglądania.

Powodów tego stanu rzeczy może być kilka. Badania pochodzą z grudnia, czyli okresu świątecznego, gdzie YouTube mógł służyć w wielu domach jako tło do rodzinnych spotkań. Film z wesoło trzaskającym ogniem w kominku, kolędy i tak dalej.

Do tego w Stanach Zjednoczonych usługa YouTube TV z telewizją przez internet cieszy się dużą popularnością (ponad 8 mln subskrybentów globalnie), co też może wpływać na ten wynik.

Reklama reklamą pogania

Jednak powód może być też bardziej prozaiczny. Jeżeli nie opłacamy subskrypcji Premium, liczba reklam w mobilnej wersji aplikacji przyprawia o ból głowy.

Już nawet nie chodzi o spoty, które pojawiają się przed filmem czy w jego trakcie. Te widoczne są już jako pierwsze, kiedy odpala się aplikację. Szukając kolejnego filmu do obejrzenia także natrafimy na materiały sponsorowane, których pojawia się coraz więcej i więcej.

Oczywiście oglądając wideo na 55-calowym telewizorze, także natrafimy na takie rzeczy, ale jest ich zauważalnie mniej. Biorąc pod uwagę rosnącą popularność usługi na Smart TV, może się okazać, że niebawem się to zmieni.

Od dawna już staram się ograniczyć korzystanie z YouTube na smartfonie właśnie z powodu reklam. Te potrafią wyskakiwać dwa lub trzy razy na wideo trwającym 5 minut, a podczas oglądania na telewizorze często nie ma ich wcale. I oby zostało tak jak najdłużej.

Źródło: Google. Zdjęcie wyróżniające: Mamun_Sheikh / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł YouTube na smartfonie oglądany coraz rzadziej. Nie dziwię się, bo to koszmar [OPINIA] pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.