Wyniki NBA: Thunder zmiażdżyli Grizzlies, pewne zwycięstwo Celtics! Gramy dalej!
Oklahoma City Thunder byli zdecydowanym faworytem swojej serii z Memphis Grizzlies jako „jedynka”, ale mało kto spodziewał się takiej dominacji. Przez niemal całą drugą połowę przewaga OKC utrzymywała się w granicach aż 50 punktów, do czego gospodarze pojedynku nie potrzebowali nawet wybitnego występu Shaia Gilgeous-Alexandra. Większych szans swojemy rywalowi nie pozostawili również Boston Celtics, którzy […] The post Wyniki NBA: Thunder zmiażdżyli Grizzlies, pewne zwycięstwo Celtics! Gramy dalej! first appeared on PROBASKET.

Oklahoma City Thunder byli zdecydowanym faworytem swojej serii z Memphis Grizzlies jako „jedynka”, ale mało kto spodziewał się takiej dominacji. Przez niemal całą drugą połowę przewaga OKC utrzymywała się w granicach aż 50 punktów, do czego gospodarze pojedynku nie potrzebowali nawet wybitnego występu Shaia Gilgeous-Alexandra. Większych szans swojemy rywalowi nie pozostawili również Boston Celtics, którzy objęli prowadzenie w rywalizacji z Orlando Magic. W nocy czekają nas kolejne dwa spotkania.
Oklahoma City Thunder – Memphis Grizzlies 131:80 (1-0)
- Memphis Grizzlies, którzy zapewnili sobie udział w tej serii dopiero po drugim meczu w turnieju play-in, od pierwszych minut mieli problemy ze skutecznością, ale Oklahoma City Thunder radzili sobie pod tym względem równie kiepsko. Życie Ja Moranta (2/6 z gry na start) od początku utrudniał Luguentz Dort, ale nawet kiedy kilka kolejnych trafień zaliczyli Isaiah Hartenstein i Jalen Williams, gospodarze nie byli w stanie znacząco odskoczyć (19:15).
- Przerwa na żądanie wyraźnie przebudziła OKC, którzy uszczelnili defensywę i w mgnieniu oka zbudowali sobie dwucyfrową zaliczkę (32:20). Również drugą kwartę Thunder rozpoczęli z wysokiego „C”. Świetną grę kontynuował Williams, trzy cenne trafienia zza łuku dorzucił Aaron Wiggins, znów na listę punktujących wpisał się Hartenstein, a przewaga Oklahomy w zaledwie kilka minut wzrosła do 33 oczek (55:22).
- Najlepszy zespół sezonu zasadniczego nie zwalniał tempa i trudno było się temu dziwić, bo defensywa Memphis nie rzucała rywalom wyzwania. Thunder skutecznie realizowali wszystkie swoje założenia, choć kiepsko prezentował się Shai Gilgeous-Alexander (2/10 z gry). Pomogła na pewno fatalna skuteczność zza łuku Grizzlies (2/18) i ostatecznie podopieczni Marka Daigneaulta schodzili do szatni z komfortową przewagą (68:36).
- Dla OKC było to najwyższe prowadzenie do przerwy w historii organizacji, ale i tak nie zamierzali zdejmować nogi z gazu. Trzecią kwartę otworzyli serią punktową 15:2, a ich przewaga była już znacznie większa niż łączna liczba punktów zdobytych przez Memphis (83:38). Jeszcze przed zamknięciem tej odsłony Thunder objęli 52-punktowe prowadzenie, które utrzymywało się na podobnym pułapie aż do ostatniej syreny.
- Świetnie prezentował się Jalen Williams, autor 20 punktów, sześciu asyst i trzech przechwytów. Cenne trafienia z ławki dorzucił Aaron Wiggins (21 punktów). Double-double w postaci 19 oczek i 10 zbiórek odnotował Chet Holmgren, z kolei Shai Gilgeous-Alexander ma za sobą przeciętny wieczór (15 punktów, 5 asyst; 4/13 z gry, 1/7 za trzy).
- Po stronie Grizzlies tylko dwóch zawodników zamknęło zawody z dwucyfrowym dorobkiem punktowym: Ja Morant (17 oczek, 4 asysty, 3 zbiórki; 6/17 z gry) oraz Marvin Bagley III (17 punktów, 5 zbiórek).
Boston Celtics – Orlando Magic 103:86 (1-0)
Statystyki na PROBASKET
- W pierwszych fragmentach rywalizacji Orlando Magic mieli problemy z nieregularnym rytmem strzeleckim (3/10). Sposób na finalizację akcji odnalazł chwilowo Franz Wagner, ale po drugiej stronie dobrze prezentował się Derrick White, co przy wsparciu m.in. Jaylena Browna czy Ala Horforda pozwoliło Boston Celtics utrzymywać się na prowadzeniu (26:18).
- Na początku drugiej odsłony podopieczni Joe Mazzulli zaliczyli serię punktową, po której wydawało się, że Celtics mogą całkowicie przejąć inicjatywę i zamknąć mecz jeszcze przed przerwą (36:24). Z błędu szybko wyprowadził nas jednak Paolo Banchero, choć to po trafieniu zza łuku Kentaviousa Caldwella-Pope’a przyjezdni odzyskali prowadzenie i to właśnie oni schodzili do szatni ze skromną przewagą (48:49).
- Po powrocie na parkiet zespół Jamahla Mosleya znów nie był w stanie regularnie egzekwować swoich ataków, co odbiło się na wyniku. Ich sytuacja pogorszyła się znacząco po serii celnych rzutów Jaysona Tatuma i Jrue Holidaya, kiedy to Celtics odskoczyli na 15 oczek (74:59).
- To, czego gracze Bostonu nie dokonali w drugiej odsłonie, zdołali osiągnąć w czwartej. Świetną grę kontynuował Payton Pritchard, który jak na swój względnie ograniczony czas na parkiecie był niezwykle efektywny i m.in. dzięki niemu przewaga Bostonu wzrosła do 18 punktów. Czas uciekał, a Magic nie byli w stanie zbliżyć się do rywala i już kilka minut przed końcową syreną musieli zaakceptować swoją porażkę.
- Ofensywę Bostonu napędzał tej nocy przede wszystkim Derrick White (30 punktów, 4 zbiórki, 2 bloki), dla którego był to trzeci w karierze mecz play-offów z dorobkiem 30 oczek. Payton Pritchard dorzucił 19 punktów w 23 minuty, z kolei double-double w postaci 17 punktów i 14 zbiórek odnotował Jayson Tatum.
- Dwoił się i troił Paolo Banchero, ale nawet jego 36 punktów i 11 zbiórek nie było w stanie uratować Magic. Wspierał go przede wszystkim Franz Wagner (23 punkty, 5 asyst), ale kolejny punktujący Orlando — Joanthan Isaac — zdobył już tylko siedem oczek.
[01:00] Cleveland Cavaliers -Miami Heat
[03:30] Houston Rockets – Golden State Warriors
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
The post Wyniki NBA: Thunder zmiażdżyli Grizzlies, pewne zwycięstwo Celtics! Gramy dalej! first appeared on PROBASKET.