Taką umowę z Francją miały tylko trzy państwa. Polska podpisała przełomowy traktat

9 maja w Nancy podpisano nowy traktat polsko-francuski. Do tej pory podobną umowę Francja podpisała tylko z Niemcami, Włochami i Hiszpanią. Wyjaśniamy, co zawiera dokument o strategicznym znaczeniu dla naszych stosunków z Paryżem. "Przełomowy", "historyczny" – tak o traktacie z Nancy mówili jeszcze niedawno premier Donald Tusk i prezydent Emmanuel Macron. Podpisanie nowej umowy o przyjaźni i współpracy między Warszawą a Paryżem oficjalnie odbyło się 9 maja. – Przyjaźń polsko-francuska to więzy serca, które sięgają wielu wieków. Jeśli rozmawiamy o traktacie, mówimy przede wszystkim o obronie i bezpieczeństwie. Potrzebujemy silnej Europy, a Polska i Francja mogą się do tego zdecydowanie przyczynić. (...) To partnerstwo, które ma pogłębić naszą współpracę, możliwości wspólnej produkcji – powiedział Macron chwilę po podpisaniu umowy. – Dzisiaj wykorzystujemy naszą przyjaźń do tego, żeby utrwalić to, co jest naszą wielką szansą, czyli współpracę gospodarczą i nasze bezpieczeństwo – przekonywał z kolei Tusk. Wyraził nadzieję, że traktat będzie przełomowym wydarzeniem w naszej historii. – Historia nauczyła nas, że za przyjaźnią muszą iść twarde konkrety. Nasze narody będą czuły się bezpieczne, kiedy polityczne elity będą pracowały nad tym, by nasze wzajemne gwarancje pomocy zawarte w tym traktacie, były nie tylko zapisem naszych pragnień, ale gwarancją – kontynuował premier. Po podpisaniu głównego dokumentu nastąpiło podpisanie jeszcze jednej umowy – o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Francuski "Le Monde" podkreślał, że to pierwszy traktat o przyjaźni i współpracy z państwem, które nie graniczy z Francją. Jak pisał w naTemat Mateusz Przyborowski, nowa umowa zastąpi tę zawartą w 1991 roku. Traktat sprzed ponad 30 lat jest bowiem mocno nieaktualny – znajduje się w nim na przykład zapis, że Francja powinna zrobić wszystko, by umożliwić wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. W co Francja najwięcej inwestuje w Polsce? Donald Tusk jeszcze przed wylotem do Francji podkreślał, że dla niego najważniejsze w ramach nowej umowy były wzajemne gwarancje bezpieczeństwa. – Klauzula o wzajemnym wsparciu na wypadek ataku na któreś z naszych państw jest istotą tego traktatu z punktu widzenia naszych interesów – wskazywał szef polskiego rządu. Traktat otwiera też możliwość współpracy, jeśli chodzi o najważniejsze technologie obronne. Francusko-Polska Izba Gospodarcza podkreśla, że Polska jest kluczowym partnerem gospodarczym Francji w Europie Środkowo-Wschodniej. To właśnie w naszym kraju firmy francuskie ulokowały blisko połowę wszystkich inwestycji w regionie. Wartość inwestycji francuskich w Polsce to 113 mld złotych, co przekłada się na 227 tys. stworzonych miejsc pracy. Warto też zwrócić uwagę na główne sektory działalności. To przetwórstwo przemysłowe (27 proc.), informacja i komunikacja, transport i logistyka (24 proc.), handel (18 proc.), usługi profesjonalne (10 proc.), finanse i bankowość (10 proc.), obsługa rynku nieruchomości (8 proc.) i budownictwo (3 proc).

Maj 9, 2025 - 15:44
 0
Taką umowę z Francją miały tylko trzy państwa. Polska podpisała przełomowy traktat
9 maja w Nancy podpisano nowy traktat polsko-francuski. Do tej pory podobną umowę Francja podpisała tylko z Niemcami, Włochami i Hiszpanią. Wyjaśniamy, co zawiera dokument o strategicznym znaczeniu dla naszych stosunków z Paryżem. "Przełomowy", "historyczny" – tak o traktacie z Nancy mówili jeszcze niedawno premier Donald Tusk i prezydent Emmanuel Macron. Podpisanie nowej umowy o przyjaźni i współpracy między Warszawą a Paryżem oficjalnie odbyło się 9 maja. – Przyjaźń polsko-francuska to więzy serca, które sięgają wielu wieków. Jeśli rozmawiamy o traktacie, mówimy przede wszystkim o obronie i bezpieczeństwie. Potrzebujemy silnej Europy, a Polska i Francja mogą się do tego zdecydowanie przyczynić. (...) To partnerstwo, które ma pogłębić naszą współpracę, możliwości wspólnej produkcji – powiedział Macron chwilę po podpisaniu umowy. – Dzisiaj wykorzystujemy naszą przyjaźń do tego, żeby utrwalić to, co jest naszą wielką szansą, czyli współpracę gospodarczą i nasze bezpieczeństwo – przekonywał z kolei Tusk. Wyraził nadzieję, że traktat będzie przełomowym wydarzeniem w naszej historii. – Historia nauczyła nas, że za przyjaźnią muszą iść twarde konkrety. Nasze narody będą czuły się bezpieczne, kiedy polityczne elity będą pracowały nad tym, by nasze wzajemne gwarancje pomocy zawarte w tym traktacie, były nie tylko zapisem naszych pragnień, ale gwarancją – kontynuował premier. Po podpisaniu głównego dokumentu nastąpiło podpisanie jeszcze jednej umowy – o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Francuski "Le Monde" podkreślał, że to pierwszy traktat o przyjaźni i współpracy z państwem, które nie graniczy z Francją. Jak pisał w naTemat Mateusz Przyborowski, nowa umowa zastąpi tę zawartą w 1991 roku. Traktat sprzed ponad 30 lat jest bowiem mocno nieaktualny – znajduje się w nim na przykład zapis, że Francja powinna zrobić wszystko, by umożliwić wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. W co Francja najwięcej inwestuje w Polsce? Donald Tusk jeszcze przed wylotem do Francji podkreślał, że dla niego najważniejsze w ramach nowej umowy były wzajemne gwarancje bezpieczeństwa. – Klauzula o wzajemnym wsparciu na wypadek ataku na któreś z naszych państw jest istotą tego traktatu z punktu widzenia naszych interesów – wskazywał szef polskiego rządu. Traktat otwiera też możliwość współpracy, jeśli chodzi o najważniejsze technologie obronne. Francusko-Polska Izba Gospodarcza podkreśla, że Polska jest kluczowym partnerem gospodarczym Francji w Europie Środkowo-Wschodniej. To właśnie w naszym kraju firmy francuskie ulokowały blisko połowę wszystkich inwestycji w regionie. Wartość inwestycji francuskich w Polsce to 113 mld złotych, co przekłada się na 227 tys. stworzonych miejsc pracy. Warto też zwrócić uwagę na główne sektory działalności. To przetwórstwo przemysłowe (27 proc.), informacja i komunikacja, transport i logistyka (24 proc.), handel (18 proc.), usługi profesjonalne (10 proc.), finanse i bankowość (10 proc.), obsługa rynku nieruchomości (8 proc.) i budownictwo (3 proc).