Stephen Roche: „Myślę, że taktycznie ten facet jest o wiele lepszy od Induráina”

W rozmowie z dziennikiem Cycling Weekly podczas wyścigu Paryż-Nicea, irlandzki zwycięzca Tour de France z 1987 roku porównał zwycięzcę tegorocznej edycji Paryż-Nicea, Matteo Jorgensona, do hiszpańskiej legendy, Miguela Induráina i stwierdził, że obaj mają bardzo podobny styl jazdy.

Zaprzeczę sam sobie i powiem, że [Jorgenson] nie ma do tego predyspozycji, choć Miguel Induráin też nie miał. Kiedy widzisz, co robił na tym podjeździe, gdy Lenny Martinez wygrał etap w zeszłym tygodniu, to widać, że dał z siebie wszystko. Gdyby jechał, żeby wygrać etap, to by wygrał. Jechał, żeby odskoczyć od pozostałych kolarzy, nie jechał z zamiarem wygrania, bo inaczej mógłby zostać trochę z tyłu w sprincie pod koniec. Jednak jechał z przodu i wszyscy byli za nim. Okej, to początek sezonu, jest zimno, ale mimo to w tej chwili osiąga niesamowite wyniki

– powiedział Roche, gdy zapytano go, czy uważa, że ​​Amerykanin mógłby rzucić wyzwanie w przyszłym Tour de France.

Zapytany, czy uważa, że ​​Jorgenson jest podobny do Induráina pod czymś więcej niż tylko pod względem fizycznym, Roche powiedział:

Zdecydowanie, ale on [Jorgenson] mógłby być jeszcze lepszy. Myślę, że taktycznie ten facet jest o wiele lepszy od Induráina. Induráin był typem faceta, który miał wokół siebie duży zespół, a potem wyszedł na koniec i oddawał ciosy. Ten facet jest bardzo dobry, jego jazda na rowerze jest bardzo elegancka i myślę, że to facet, który potrafi doskonale pokonywać podjazdy. Robił to już wcześniej dla Jonasa Vingegaarda, więc myślę, że ma wiele zalet

Matteo Jorgenson oddalił pytania dotyczące Touru i tego, czy uważał, że mógłby się poprawić, gdyby kondycja Vingegaarda okazała się problemem. Roche argumentował, że słowa Amerykanina były sprytną próbą odsunięcia od siebie jakiejkolwiek presji po wygraniu drugi raz z rzędu wyścigu Paryż-Nicea.

Jestem pewien, że w Team Visma | Lease a Bike będą bardzo szczęśliwq, mając kogoś takiego jak on, jeżdżącego tak, jak jeździ teraz. Był tak imponujący. A biorąc pod uwagę, że Vingegaard jest lekko kontuzjowany, nie mówię, że mógłby go zastąpić, ale mimo wszystko dobrze jest mieć takich zawodników, których można wykorzystać w jego nieobecności od czasu do czasu

– dodaje na koniec Stephen Roche.