Ruben Amorim: Straciliśmy dwa punkty

Ruben Amorim jest zdania, że występ jego drużyny na Vitality Stadium zasługiwał na więcej niż zdobycie tylko jednego punktu, który został uratowany już w doliczonym czasie gry przez Rasmusa Hojlunda.

„Czerwone Diabły” po stracie bramki poprawiły się w wielu aspektach i przez większość drugiej odsłony byli drużyną dominującą, zwłaszcza po czerwonej kartce, którą w 70. minucie obejrzał Evanilson za brutalne wejście w nogi Noussaira Mazraouiego. Wytrwałość w dążeniu do wyrównania w końcu się opłaciła.

Nasz trener podczas serii pomeczowych wywiadów, podsumował grę Manchesteru United, a także występy Hojlunda i Luke’a Shawa.

W MIARĘ UPŁYWU CZASU NASZA GRA WYGLĄDAŁA CORAZ LEPIEJ

– Na początku było ciężko: wysoka intensywność, presja ze strony przeciwnika. Mieliśmy pewne trudności, ale poprawialiśmy się w trakcie gry. Stworzyliśmy kilka okazji, których nie udało nam się zamienić na gole. A następnie, szczególnie w drugiej połowie, odniosłem wrażenie, że spychamy przeciwnika na jego połowę i kreujemy sytuacje. Udało nam się uratować punkt, ale jeśli spojrzeć na grę, to uważam, że straciliśmy dwa punkty.

WAŻNE TRAFIENIE HOJLUNDA

– To zawsze ważne, aby napastnik zdobywał bramki, ale to tylko jeden gol. W czwartek czeka nas wielki, ogromny mecz, więc Rasmus musi zachować świeżość, gotowość do gry i chęć trafienia do siatki po raz kolejny.

FRUSTRACJA Z POWODU STRACONEGO GOLA

– Oczywiście, jestem sfrustrowany tym, jak do tego doszło. Jeśli zerkniesz na nasze ostatnie mecze, zawsze tak jest. Pomagamy przeciwnikowi uzyskać przewagę, a potem naprawdę trudno jest nam wykorzystać nasze sytuacje. Idziemy dalej. Zawodnicy włożyli wiele wysiłku, aby wywalczyć jeden punkt.

NIE KOMENTUJE CZERWONEJ KARTKI

– Nigdy nie komentuję decyzji sędziów, bez względu na to, czy remisujemy, przegrywamy czy wygrywamy. Staram się tak do tego podchodzić, więc nie mam nic do powiedzenia.

MOŻEMY LEPIEJ WYKORZYSTAĆ GRĘ W PRZEWADZE

– Mamy tę zdolność naciskania na przeciwnika. Myślę, że niektóre nasze decyzje mogą być lepsze, jak na przykład, kto wykonuje dośrodkowanie? Musimy lepiej zrozumieć te momenty, ale jeśli spojrzysz na te ostatnie 20-30 minut, to naprawdę było kilka sytuacji, które mogliśmy zamienić na bramki. I to jest naprawdę ważne.

SHAW BYŁ ZAGROŻONY

– To naprawdę ważne, że zagrał 90 minut. Musimy być ostrożni, względem jego dostępności, ale można było odczuć, zwłaszcza przy grze w przewadze, że był tym facetem, który mógł pociągnąć grę lewą stroną. Ma jakość w ostatniej tercji i dysponuje dobrym podaniem. Dlatego utrzymaliśmy go na murawie przez całe spotkanie.

BOURNEMOUTH NACISKA PODOBNIE JAK ATHLETIC BILBAO

– Te drużyny są bardzo podobne, jeśli chodzi o wysoki pressing i sposób, w jaki wywierają presję, więc był to dobry sprawdzian, aby przygotować nas do jednego z najważniejszych meczów w naszym sezonie.