RPP najprawdopodobniej obniży stopy procentowe o 50 pb, min. o 100 pb w całym 2025 roku

Rady Polityki Pieniężnej (RPP) najprawdopodobniej obniży stopy proc. o 50 pb na posiedzeniu w maju, a w całym bieżącym roku o minimum o 100 pb, oceniają analitycy Ebury: Enrique Díaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Michał Jóźwiak. Według nich dokładna skala redukcji cięć stóp pozostaje niepewna m.in. w obliczu globalnej sytuacji celnej. Globalne informacje mają potencjał […] Artykuł RPP najprawdopodobniej obniży stopy procentowe o 50 pb, min. o 100 pb w całym 2025 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Maj 6, 2025 - 23:02
 0
RPP najprawdopodobniej obniży stopy procentowe o 50 pb, min. o 100 pb w całym 2025 roku

Rady Polityki Pieniężnej (RPP) najprawdopodobniej obniży stopy proc. o 50 pb na posiedzeniu w maju, a w całym bieżącym roku o minimum o 100 pb, oceniają analitycy Ebury: Enrique Díaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Michał Jóźwiak. Według nich dokładna skala redukcji cięć stóp pozostaje niepewna m.in. w obliczu globalnej sytuacji celnej.

Globalne informacje mają potencjał do kształtowania sytuacji, szczególnie na parze USD/PLN.

Poniżej komentarz Ebury:

Kluczowe punkty:

  • PLN w martwym punkcie przed decyzją RPP.
  • USD stabilizuje się, w miarę jak rynki akcji odrabiają straty.
  • Gospodarka USA skurczyła się w I kwartale, rynek pracy pozostaje odporny.
  • Dane ze strefy euro zaciemniają obraz ścieżki stóp EBC.
  • BoE powinien w czwartek ponownie obniżyć stopy procentowe.

Rynki zdecydowały się przybrać pozytywny ogląd na sytuację celną i obstawiają, że zostanie ona rozstrzygnięta bez znacznych strat dla amerykańskiej gospodarki. Indeksy giełdowe w USA powróciły do poziomów sprzed „dnia wyzwolenia”. Choć dolar nie doświadczył dzięki temu odbicia, ich wzrost pomaga mu się ustabilizować i nie tracić dalej, przynajmniej względem pozostałych walut G10. Mocno zyskały jednak waluty azjatyckie dzięki, jak się wydaje, odmrożeniu dyskusji o cłach między Chinami i USA. Poczucie, że od teraz cła mogą tylko spadać, i brak wyraźnych oznak pogorszenia twardych danych gospodarczych z USA sprzyjają ogólnemu wzrostowi aktywów ryzykownych, ale nie zapewniają dolarowi realnego wsparcia.

W obliczu braku istotnych publikacji makroekonomicznych z USA ruchy walut powinny zależeć w tym tygodniu przede wszystkim od porozumień handlowych oraz posiedzeń dwóch banków centralnych – Rezerwy Federalnej (środa 07.05) i Banku Anglii (czwartek 08.05). Oczekuje się, że pierwszy z nich utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie, drugi zaś po raz kolejny obniży je o 25 pb. Kluczowe będą jak zawsze komunikaty, szczególnie w przypadku Fedu, biorąc pod uwagę polityczną presję, jaką Trump wywiera na cięcia stóp procentowych.

PLN

Kurs EUR/PLN utrzymuje się w wąskim przedziale 4,26–4,29. W ostatnich dniach złoty odstaje na tle innych walut rynków wschodzących, szczególnie azjatyckich. Walutę ominęły większe zawirowania w obliczu wahań sentymentu we wcześniejszych tygodniach, jednocześnie teraz poprawa sentymentu do ryzyka raczej jej nie pomaga. Tym bardziej, że równocześnie osunął się kurs EUR/USD. 

Sygnały ze świata mają potencjał do kształtowania sytuacji, szczególnie na parze USD/PLN. Niemniej obecny tydzień jest jednym z niewielu ostatnio, kiedy z aż tak dużą uwagą rynek będzie obserwował kwestie lokalne. Jest to wynik zaplanowanej na tę środę (07.05) decyzji RPP, która niemal na pewno przyniesie istotną zmianę w polityce monetarnej. Wiedzeni przez sygnały z gospodarki (w tym m.in. dane o inflacji i z rynku pracy) oraz komentarze prezesa Glapińskiego podczas ostatniej konferencji prasowej w kwietniu spodziewamy się, podobnie jak rynek, cięcia o 50 pb., co sprowadzi stopę referencyjną do poziomu 5,25%. Uważamy obecnie, że redukcja stóp łącznie o 100 pb. w tym roku to absolutne minimum, przy czym precyzyjne szacunki są utrudnione, m.in. przez niepewną sytuację dotyczącą globalnych ceł. Rynek widzi szanse na cięcia nawet o 200 pb. W kontekście niepewności dotyczącej stóp procentowych konferencja prezesa Glapińskiego w czwartek (08.05) może okazać się dla rynku istotniejsza od samej decyzji.

EUR

Ubiegłotygodniowe dane o dynamice PKB w I kwartale (+0,4%) i inflacji w kwietniu (2,2%) w strefie euro zaskoczyły w górę, chwiejąc nieco narracją, że deflacyjny wpływ ceł toruje drogę do silnych dalszych cięć stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. Rynki wyceniają ostateczny poziom stóp na 1,5%, co implikuje, że spodziewają się istotnych dalszych spadków inflacji z jej obecnego poziomu bliskiego 3%. Ze względu na stopę bezrobocia w strefie euro utrzymującą się na historycznie niskich poziomach, uporczywie wysoką inflację w sektorze usługowym i perspektywy ogromnej stymulacji fiskalnej w Niemczech może być to jednak trudne do osiągnięcia. 

Reszta tygodnia będzie w strefie euro stosunkowo spokojna, poznamy tylko dość nieaktualny odczyt sprzedaży detalicznej w marcu (środa 07.05). Wciąż uważamy, że w krótkim terminie para EUR/USD jest nieco wykupiona, zmiany jej kursu zależą jednak przede wszystkim od czynników amerykańskich, w szczególności poglądu rynku na cła.

USD

Twarde odczyty ekonomiczne z USA w dalszym ciągu wykazują się odpornością w porównaniu do ankiet mierzących sentyment. Dane do opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu NFP (non-farm payrolls) były zbierane zaledwie tydzień po „dniu wyzwolenia”, mogą więc nie pokazywać pełnego obrazu szkód. Pozostał on jednak solidny, wskazuje na dalszą umiarkowaną kreację miejsc pracy i stałą stopę bezrobocia na poziomie tuż powyżej 4%. Bardziej aktualne cotygodniowe dane o liczbie bezrobotnych pokazały wzrost, wciąż jednak jest ona niska. Inne odczyty, takie jak dynamika PKB w I kwartale (-0,3%), są zniekształcone przez ogromne zakupy przed wprowadzeniem ceł w celu ich uniknięcia, obraz jest więc zamglony.

Wszyscy będą bardzo uważnie śledzić komunikaty Fedu po posiedzeniu w tę środę (07.05). Nie będzie rewizji dot plotu, dla uczestników rynku istotne będą jednak komentarze Powella na temat ostatniego wzrostu inflacji i pogorszenia sentymentu. Jastrzębi ton, który wskazywałby, że bankowi niespieszno do dostosowywania polityki monetarnej, mógłby zostać odebrany jako opór wobec presji wywieranej przez Trumpa i zapewnić dolarowi wsparcie w tym tygodniu.

GBP

Powszechnie oczekuje się, że Bank Anglii obniży stopy procentowe w ten czwartek (08.05), kluczowe dla reakcji funta będą więc towarzyszące posiedzeniu komunikaty. Spodziewamy się, że bank zrewiduje w dół swoje prognozy inflacji i wzrostu na 2025 r., a Komitet stwierdzi prawdopodobnie, że amerykańskie cła zaważą na brytyjskim wzroście i stłumią presję cenową. Rynki swap wyceniają obecnie aż 90 pb. cięć w pozostałej części roku i sądzimy, że BoE trudno będzie sprostać tym gołębim oczekiwaniom, a Komitet będzie chciał raczej zachować możliwość wyboru różnych opcji. W ostatnim czasie funt radzi sobie gorzej niż inne główne waluty i uważamy, że wszelkie sygnały z banku centralnego, że rynkowe wyceny obniżek są zbyt agresywne, mogą być dla niego katalizatorem wzrostu. Brytyjska gospodarka może zyskać nie tylko na stosunkowo niskiej ekspozycji na amerykańskie cła, ale również na ciaśniejszych więziach z Unią Europejską pod rządami Partii Pracy. Te pozytywne czynniki nie są naszym zdaniem w pełni uwzględnione w wycenie rynku walutowego.

Źródło: ISBnews

Artykuł RPP najprawdopodobniej obniży stopy procentowe o 50 pb, min. o 100 pb w całym 2025 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.