Posada Postecoglou wisi na włosku. Tottenham rozważa dwa głośne nazwiska!

Wygląda na to, że Daniel Levy powoli ma dość. Jak podają dziennikarze Telegraph, tylko triumf w Lidze Europy uchroni Ange’a Postecoglou przed zwolnieniem.

Liga już dawno odjechała Tottenhamowi. Obecnie ekipa z północnej części Londynu plasuje się dopiero na czternastej lokacie z dorobkiem 34 punktów na koncie. Puchary także dawno odjechały Kogutom. Gra podopiecznych Ange’a Postecoglou bardzo często pozostawia bardzo wiele do życzenia. Zawodnicy australijskiego szkoleniowca potrafią wygrać ważny mecz z AZ Alkmaar 3:1, żeby kilka dni później zebrać bęcki od Fulham w derbach Londynu (0:2).

Cierpliwość kibiców tego klubu powoli się kończy. Kończy się także cierpliwość Daniela Levy’ego. Podobno tylko triumf w rozgrywkach Ligi Europy pozwoli Postecoglou prowadzić drużynę w kolejnym sezonie.

Jeśli tak się nie stanie, włodarze klubu z Tottenham Hotspur Stadium mają wytypowanych potencjalnych dwóch następców dla australijskiego szkoleniowca. Pomimo, jak to się modnie mówi, dużego kredytu zaufania, w Londynie głośno mówi się o dwóch nazwiskach – Andonim Iraoli z Bournemouth i Marco Silvie z Fulham.

Postecoglou ma za sobą 59 spotkań w roli szkoleniowca Spurs – 42 z nich wygrał, 12 zremisował, a w 33 zanotował porażkę. Tottenham z tygodnia na tydzień prezentuje się coraz gorzej, co generuje plotki o możliwym pożegnaniu byłego trenera Celticu. Angielskie media są przekonane, że Tottenham jest przygotowany na potencjalne zwolnienie Postecoglu i po sezonie jest gotowy rozpocząć rozmowy z wymienionymi wcześniej kandydatami.

Artykuł Posada Postecoglou wisi na włosku. Tottenham rozważa dwa głośne nazwiska! pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.