Luis Araujo, szef sieci Biedronka: Słowacy chcą więcej pierogów i alkoholu

Sieć Biedronka zadebiutowała niedawno na Słowacji. Dyrektor generalny dyskontu Luis Araujo podzielił się pierwszymi spostrzeżeniami z tamtego rynku.

Mar 22, 2025 - 13:20
 0
Luis Araujo, szef sieci Biedronka: Słowacy chcą więcej pierogów i alkoholu

- Otworzyliśmy pierwsze sklepy na Słowacji i potwierdza się to, czego się spodziewaliśmy. Stworzyliśmy właściwą propozycję dla konsumentów, która ma bardzo dobry oddźwięk. Wiem już jak się tam promować i pracować z producentami. To wszystko dzięki menadżerom z Polski – powiedział Araujo.

Dodał też, że feedback od słowackich konsumentów jest dobry, a sklepy są pełne klientów.

- Klienci na Słowacji pytają o konkretne produkty, które sprzedajemy w Polsce, ale nie ma ich na Słowacji. Mówią, żebyśmy je wprowadzili do oferty – podkreślił.

Czego pragną Słowacy klienci Biedronki? 

Okazuje się, że… pierogów i alkoholu.

- Doskonałym przykładem są pierogi, których oferta jest ograniczona. Okazuje się, że tamtejsi konsumenci chcieliby także móc kupić także pierogi na słodko, które mamy w Polsce. Chcą także większego wyboru alkoholu, należy jednak podkreślić, że bardziej popularne niż w Polsce są tam wina – mówi dyrektor generalny Biedronki.

Co ciekawe, gdy klienci dowiadują się o jakiejś świetnej ofercie sklepów Biedronka w Polsce, to oczekują tej oferty także na Słowacji.

Dlaczego Biedronka otwiera sklepy na zachodzie Słowacji?

W tym kontekście warto zaznaczyć, że pierwsze sklepy na Słowacji Biedronka uruchomiła w zachodnich regionach kraju, z dala od polskiej granicy. Firma zrobiła to dlatego, aby zyskać bardziej wiarygodne informacje o potrzebach słowackich konsumentów, takich którzy na co dzień nie robią zakupów w sklepach sieci i nie znają jej produktów. 

Otwieranie placówek przy granicy z Polską zakłóciło by ten obraz i nie pozwoliłoby we właściwy sposób dostosować oferty do potrzeb słowackich klientów. Prawdopodobnie chodziło także o to, aby nie kanibalizować obrotów polskich sklepów Biedronki działających przy granicy z naszymi południowymi sąsiadami.

Sieć uruchomiła swoje pierwsze sklep na Słowacji kilka tygodni temu. Do końca przyszłego roku chce mieć w sumie przynajmniej 50 placówek na tamtejszym rynku.