Rasmus Hojlund: Cristiano jest dla mnie wszystkim. Marzyłem, aby wykonać jego cieszynkę

Reprezentacja Danii w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Narodów pokonała Portugalię 1:0, a jedynego gola spotkania zdobył Rasmus Hojlund. Napastnik Manchesteru...

Mar 22, 2025 - 18:43
 0
Rasmus Hojlund: Cristiano jest dla mnie wszystkim. Marzyłem, aby wykonać jego cieszynkę

Reprezentacja Danii w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Narodów pokonała Portugalię 1:0, a jedynego gola spotkania zdobył Rasmus Hojlund.

Napastnik Manchesteru United pojawił się na murawie dopiero w 69. minucie, ale jego wkład miał decydujące znaczenie dla rezultatu osiągniętego w Kopenhadze. Na dwanaście minut przed końcem spotkania, Rasmus wykorzystał sprytne dośrodkowanie z prawej strony od Andreasa Skova Olsena, a swoją celebracją uczcił Cristiano Ronaldo, wykonując słynne „Siuu”.

Po meczu 22-latek podkreślił, że był to wyraz szacunku dla zawodnika, którego tak bardzo podziwiał w dzieciństwie.

– To dla mojego idola. Nie chodziło o wyśmiewanie, ani nic w tym stylu. Miał ogromny wpływ na mnie i moją karierę piłkarską. Może to trochę niejednoznaczne, ale strzelenie gola przeciwko niemu i Portugalii to coś fantastycznego. To był wspaniały dzień pod wieloma względami. Zagrałem przeciwko mojemu idolowi i zdobyłem bramkę, która dała nam zwycięstwo. Nie można było napisać lepszego scenariusza. 

– Zawsze marzyłem o tym, aby wykonać celebrację Ronaldo, zwłaszcza przeciwko niemu. Nie dlatego, że chciałem się przechwalać, ale bardziej po to, aby okazać mu szacunek. Pamiętam, jak zdobył bramkę z rzutu wolnego w 2009 roku. Oglądałem ten mecz i od tamtej pory jestem wielkim fanem Cristiano. 

– Nie chcę przesadzać, ale Cristiano jest dla mnie wszystkim. Zakochałem się w piłce nożnej i zostałem fanem Manchesteru United dzięki niemu. Zacząłem trenować samodzielnie oraz robić pompki i brzuszki każdego dnia przed pójściem spać przez Cristiano. Robiłem to, ponieważ chciałem być jak Cristiano.

W barwach gości od początku wystąpili Diogo Dalot i Bruno Fernandes. Ten ostatni był rozczarowany grą swojej drużyny narodowej i wynikiem.

– Wiedzieliśmy, że są agresywni. Nam tego brakowało i musieliśmy być silniejsi w pojedynkach. Mamy przed sobą trudny mecz (rewanż w niedzielę na Estadio Jose Alvalade), ale naprawdę chcemy wygrać, a w domu, z naszymi kibicami, jesteśmy pewni, że będziemy w stanie odwrócić losy dwumeczu.