
Hitowa seria pod nazwą "Iluzja" wraca w trzeciej odsłonie. Wystąpi w niej m.in. Jesse Eisenberg, który niedawno został obywatelem Polski. Tymczasem w sieci pojawił się zwiastun produkcji Rubena Fleischera. Głośno zrobiło się też o metodzie promocji filmu. Widzowie mieli zostać "obsypani" dolarami.
Pierwsza "Iluzja" zadebiutowała w 2013 roku. Była historią grupy utalentowanych iluzjonistów, którzy zostali zrekrutowani przez tajemniczą organizację OKO. O "Czterech Jeźdźcach" robi się głośno, gdy podczas jednego z występów rabują bank znajdujący się na innym kontynencie, a miliony przelewają na konta ludzi obecnych na widowni.
"Tropem iluzjonistów rusza agent FBI, przekonany, że za ich działalnością musi kryć się coś więcej. Nie jest on jedynym człowiekiem, który chce poznać tajemnicę grupy, która przygotowuje się do realizacji bezprecedensowego planu" – brzmiał opis fabuły pierwszej części, która przyciągnęła do kin mnóstwo widzów.
Jest zwiastun "Iluzji 3"
Film okazał się hitem kasowym. Ruszyły więc prace nad jego drugą częścią. Obie zainkasowały ponad 300 mln dolarów zysku. Trzecia odsłona była więc tylko kwestią czasu. Za kamerą stanął Ruben Fleischer ("Venom") i już powstała "Iluzja 3". W internecie ukazał się właśnie zwiastun produkcji, która do kin ma wejść 14 listopada.
Twórcy zapowiadają, że tym razem legendarni "Czterej Jeźdźcy" połączą siły z grupą młodych, zbuntowanych iluzjonistów. Razem planują dokonać zuchwałej kradzieży bezcennego diamentu i pokrzyżować szyki międzynarodowej organizacji przestępczej.
W rolach głównych powrócą: Jesse Eisenberg, Woody Harrelson, Isla Fisher, Dave Franco i Morgan Freeman. A dołączą do nich: Rosamund Pike, Justice Smith, Dominic Sessa i Ariana Greenblatt.
Dodajmy, że niedługo przed opublikowaniem zwiastuna w sieci pojawiło się nagranie z nowojorskiego Times Square. W kadrze było widać billboard promujący film, który dodatkowo mierzył czas do premiery trailera. Na ekranie wyświetlały się też spadające dolary.
Ale to nie wszystko. Osoby, które weszły w podany przed ukazaniem się zwiastuna link i cierpliwie poczekały, a potem obejrzały całą zapowiedź, miały ponoć otrzymać zapłatę, która wynosiła 119 dolarów (poprzez serwis Venmo). Sieć zalały screeny doładowań.
Taka forma promocji filmu spotkała się jednak ze skrajnymi reakcjami. Jedni byli podekscytowani akcją, a inni krytykowali, zarzucając organizatorom przekupstwo.