Papież Stanisław – czyli w czym dla Ojca Świętego wzorem mógłby być święty ze Szczepanowa?

W drugi dzień konklawe przypada w Polsce uroczystość świętego Stanisława męczennika. A może nowy papież powinien wybrać właśnie jego imię, biorąc sobie za wzór do naśladowania biskupa ze Szczepanowa? Stanisław, jeszcze zanim uzyskał swą nadzwyczajną pasterską godność, umiłował modlitwę i ascezę. Ponoć rozpoczął swoją posługę od przywdziania włosienicy i powzięcia srogich umartwień ciała. Asceza pomaga […] Artykuł Papież Stanisław – czyli w czym dla Ojca Świętego wzorem mógłby być święty ze Szczepanowa? pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Maj 8, 2025 - 05:15
 0
Papież Stanisław – czyli w czym dla Ojca Świętego wzorem mógłby być święty ze Szczepanowa?

W drugi dzień konklawe przypada w Polsce uroczystość świętego Stanisława męczennika. A może nowy papież powinien wybrać właśnie jego imię, biorąc sobie za wzór do naśladowania biskupa ze Szczepanowa?

Stanisław, jeszcze zanim uzyskał swą nadzwyczajną pasterską godność, umiłował modlitwę i ascezę. Ponoć rozpoczął swoją posługę od przywdziania włosienicy i powzięcia srogich umartwień ciała. Asceza pomaga bowiem porzucić przywiązanie do rzeczy światowych i pogłębić relację z Chrystusem, a to jest niezmiernie ważne w życiu duchowym kapłana. Owocność pracy apostolskiej ma swój początek w osobistym, głębokim życiu modlitewnym.

Ta gorliwość powodowała, że biskup Stanisław potrafił zapalać miłość do Boga i bliźniego w sercach słuchających go wiernych. Takie też zadanie stoi przed Zastępcą Chrystusa na ziemi. Papież pełni bowiem najwyższy urząd nauczycielski w Kościele, a skuteczność tego nauczania będzie zależała przede wszystkim od jego osobistej relacji z naszym Panem.

Święty Stanisław był również biskupem bliskim ludowi. Odwiedzał parafie i osobiście nauczał swoich diecezjan. Znany był też ze szczególnej troski o sieroty i wdowy. Nie szczędził funduszy kościelnych na pomoc najuboższym, nie zostawiając bogactw dla siebie. Tak czynić powinien również papież: pomagać ubogim i potrzebującym, nie zaniedbując przy tym kultu Bożego, w tym liturgii.

Święty biskup bardzo się troszczył o duchowieństwo sobie powierzone. Odwiedzał proboszczów, dbając, by nie upadli moralnie. Upewniał się, czy godnie sprawują Najświętszą Ofiarę, pomagał im w dziele przyciągania dusz do Boga poprzez wzór własnego życia.

To zadanie w skali nieporównywalnie większej spoczywa na papieżu. Jest to obowiązek szczególnie trudny w czasach, gdy skandale i moralny upadek wielu księży powodują tak wiele odejść z Kościoła. Duchowni muszą zacząć żyć według ewangelicznego ubóstwa, w czystości i posłuszeństwie, a papież musi się o to zatroszczyć.

Jednak zło panoszy się nie tylko wewnątrz Kościoła, ale i poza nim. W polityce wielu krajów widoczne jest bowiem odejście nie tylko od prawa Bożego, ale i naturalnego. Wystarczy spojrzeć na tak powszechną liberalizację aborcji czy antyrodzinną propagandę tzw. ruchów LGBT. Papież musi się temu odważnie sprzeciwiać, a biskup ze Szczepanowa może być tu dla niego dużym wzorem. Nie bał się on bowiem napomnieć króla, mimo że mogło go to doprowadzić – i w końcu doprowadziło – do męczeństwa. Odwaga oraz wierność Ewangelii są cechami, które wyróżniały św. Stanisława i którymi powinien się kierować również Następca Świętego Piotra. Papież musi być przede wszystkim wierny swojemu sumieniu i być gotowym oddać swoje życie, ratując owce od wiecznego potępienia.

Święty ze Szczepanowa był wreszcie odważnym obrońcą nierozerwalności małżeństwa. Potrafił upomnieć samego króla Bolesława Śmiałego, który porwał żonę szlachcica Mścisława z Bużenina. Biskup Stanisław miał powiedzieć do monarchy: Królu! nie godzi się tobie mieć żony brata twego; długoż w zatwardziałości serca trwać będziesz? Czemu na Pana Boga, na duszę twą, na majestat królewski, na zakon przyrodzony i Boski nie pamiętasz, a pomsty się Bożej dla siebie, dla potomstwa i królestwa twego nie boisz? Obrona węzła małżeńskiego jest niezwykle ważnym zadaniem dla przyszłego papieża – szczególnie po tak wielu wątpliwościach i zamieszaniu wprowadzonym chociażby przez adhortację „Amoris Laetitia”.

 

Źródło: salveregina.pl / Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. III, 1880 r.

Adrian Fyda

 

Bp Strickland: Kościół może być miotany burzami, ale nie może zatonąć

Artykuł Papież Stanisław – czyli w czym dla Ojca Świętego wzorem mógłby być święty ze Szczepanowa? pochodzi z serwisu PCH24.pl.