Papież Franciszek pozdrowił pielgrzymów podczas Mszy świętej w Niedzielę Palmową

Stan zdrowia Franciszka stale się polepsza. Pomimo zawieszenia części obowiązków i wciąż występujących problemów z oddychaniem i mową, papież pojawił się publicznie w Watykanie. Pozdrowił wiernych uczestniczących w Mszy świętej w Niedzielę Palmową.

„Szczęśliwej Niedzieli Palmowej i początku Wielkiego Tygodnia!” – powiedział papież do wiernych zgromadzonych na Placu świętego Piotra oraz prowadzącej do niego Via della Conciliazione. To kolejne nieplanowane publiczne pojawienie się papieża po tym, jak wrócił do Watykanu z kilkutygodniowego pobytu w rzymskiej klinice Gemelli.

Papież wciąż przechodzi rekonwalescencję po tym jak w drugiej połowie lutego zapadł na podwójne zapalenie płuc oraz oskrzeli. Stan Franciszka w tamtym momencie był określany jako krytyczny. Lekarze podkreślali, że co najmniej dwukrotnie papież był na granicy życia i śmierci. Do Watykanu wrócił pod koniec marca, ale termin jego powrotu do pełnej aktywności wciąż nie jest znany. Obecnie nie przewiduje się jego aktywnego udziału w uroczystościach związanych ze świętami Zmartwychwstania Pańskiego.

Podczas Mszy świętej w Niedzielę Palmową kard. Leonardo Sandri, zastępca dziekana Kolegium Kardynalskiego wygłosił przygotowaną przez Franciszka homilię. Papież wezwał w niej wiernych do „doświadczania wielkiego cudu miłosierdzia”, poprzez towarzyszenie Jezusowi w Jego drodze na krzyż.

„Zdecydujmy, jak mamy nieść nasz własny krzyż w tym Wielkim Tygodniu: jeśli nie na naszych ramionach, to w naszych sercach” – napisano w rozważaniach. „I nie tylko nasz krzyż, ale także krzyż tych, którzy cierpią wokół nas” – dodał Franciszek.

Homilia papieża Franciszka skupiła się na Szymonie z Cyreny, który w Ewangelii św. Łukasza „niespodziewanie został wciągnięty w dramat” ukrzyżowania Chrystusa.

„Podążając własną drogą na Kalwarię, zastanówmy się przez chwilę nad czynami Szymona, spróbujmy spojrzeć w jego serce i podążajmy jego śladami u boku Jezusa” – zauważył papież.

„Chociaż człowiek z Cyreny nie wziął krzyża Jezusa i nie poszedł za Nim z „przekonania”, ale raczej z „przymusu”, papież pochwalił go za to, że był obecny, aby pomóc cierpiącemu Jezusowi i w „nieoczekiwany i zdumiewający sposób” stał się „częścią historii zbawienia”.

„Między nim a Jezusem nie ma dialogu; nie pada ani jedno słowo. Między nim a Jezusem jest tylko drewno krzyża” – napisał Franciszek. „Pamiętajmy, że Bóg uczynił tę drogę miejscem odkupienia, ponieważ sam nią przeszedł, oddając za nas swoje życie” – dodał w rozważaniu, które zostało odczytane przez kard. Leonardo Sandriego.

Źródło: ncregister.com

WMa

Artykuł Papież Franciszek pozdrowił pielgrzymów podczas Mszy świętej w Niedzielę Palmową pochodzi z serwisu PCH24.pl.