Osiem złotych za JEDNEGO OGÓRKA. A miasto prawie NIE ZARABIA!
Krakowski jarmark to nie tylko kiełbasa za 50-60 złotych oraz pajda i pierogi za pięć dyszek. To również skomplikowany układ zależności, który działa od lat i sprawia, że miasto z tej imprezy ma... niewiele. Jak to możliwe?!


Krakowski jarmark to nie tylko kiełbasa za 50-60 złotych oraz pajda i pierogi za pięć dyszek. To również skomplikowany układ zależności, który działa od lat i sprawia, że miasto z tej imprezy ma... niewiele. Jak to możliwe?!