Nowe informacje ws. nożownika z Krakowa. Już wcześniej miał nachodzić lekarza

Funkcjonariusz Służby Więziennej, który zabił znanego krakowskiego ortopedę, od dwóch lat miał mieć obsesję na jego punkcie. Jak ustalili dziennikarze programu "Uwaga! TVN", mężczyzna już na początku tego roku groził lekarzowi śmiercią. Miał również uważać, że dr Tomasz Solecki podczas operacji zaraził go śmiertelną chorobą. Dwa lata temu Jarosław W. przeszedł operację łokcia po wypadku w parku. Zabieg wykonał dr Tomasz Solecki w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Według relacji rodziny napastnika, z którą rozmawiali dziennikarze "Uwaga! TVN", od momentu zabiegu stan psychiczny mężczyzny zaczął się pogarszać. Były pacjent dr. Soleckiego miał uważać, że lekarz podczas operacji podał mu truciznę, a nawet, że "przeniósł mu białaczkę". Bliscy Jarosława W. próbowali go przekonać, że nie dzieje się nic złego. – Mówił, że wie, co mu jest. Że lekarz go zaraził. Że chce ze sobą skończyć, nałyka się tabletek, nie będzie tu z nami mieszkał, nie będzie na wózku siedział. Cały czas miał w głowie, że to, że jest chory, jest winą tego lekarza – mówili w programie rodzice napastnika. Jak ustaliła "Uwaga! TVN", w 2023 roku Jarosław W. złożył skargę na ortopedę do Rzecznika Praw Pacjenta. Postępowanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości, jednak nie zmieniło to przekonań mężczyzny. Rodzice sugerowali mu leczenie psychiatryczne, ale – jak twierdzi jego matka – "odmówił i było coraz gorzej". Nowe informacje ws. nożownika z Krakowa Według jednej z pacjentek dr. Soleckiego, groźby ze strony napastnika pojawiły się już na początku tego roku. Kobieta opowiedziała dziennikarzom programu "Uwaga! TVN", że podczas prywatnej wizyty w styczniu lekarz był wyraźnie roztrzęsiony i opowiedział o niepokojącej sytuacji. – Lekarz opowiedział taką historię z poranka, że pacjent wtargnął do niego do gabinetu, zaczął grozić, że go, cytuję: 'zaj... nożem'. [...] Podobno oskarżał go o to, że w czasie operacji rzekomo przeniósł mu białaczkę – relacjonowała w materiale kobieta. Dr Tomasz Solecki miał wtedy stwierdzić, że cała sytuacja była irracjonalna, ale mimo to była dla niego ogromnym stresem. Jak poinformowała stacja, lekarz miał tę sprawę zgłosić na policję. Brutalny atak nożownika w poradni ortopedycznej w Krakowie. Dr Tomasz Solecki nie żyje Do tragicznego wydarzenia doszło we wtorek 29 kwietnia. Jarosław W. wszedł do budynku poradni ortopedycznej szpitala w Krakowie i wtargnął do gabinetu, w którym dr Solecki przyjmował pacjentkę. Bez ostrzeżenia zaatakował lekarza nożem. Jak relacjonują świadkowie, działał w furii. Na miejsce natychmiast wezwano ochronę, która obezwładniła napastnika. Po chwili pojawiła się również policja. Lekarza próbowano ratować – przez ponad dwie godziny trwała operacja, ale niestety nie udało się przywrócić mu życia. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że w momencie ataku Jarosław W. nie był pod wpływem alkoholu. Trwa analiza toksykologiczna, która ma wykazać, czy mógł znajdować się pod wpływem innych substancji.

Kwi 30, 2025 - 07:57
 0
Nowe informacje ws. nożownika z Krakowa. Już wcześniej miał nachodzić lekarza
Funkcjonariusz Służby Więziennej, który zabił znanego krakowskiego ortopedę, od dwóch lat miał mieć obsesję na jego punkcie. Jak ustalili dziennikarze programu "Uwaga! TVN", mężczyzna już na początku tego roku groził lekarzowi śmiercią. Miał również uważać, że dr Tomasz Solecki podczas operacji zaraził go śmiertelną chorobą. Dwa lata temu Jarosław W. przeszedł operację łokcia po wypadku w parku. Zabieg wykonał dr Tomasz Solecki w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Według relacji rodziny napastnika, z którą rozmawiali dziennikarze "Uwaga! TVN", od momentu zabiegu stan psychiczny mężczyzny zaczął się pogarszać. Były pacjent dr. Soleckiego miał uważać, że lekarz podczas operacji podał mu truciznę, a nawet, że "przeniósł mu białaczkę". Bliscy Jarosława W. próbowali go przekonać, że nie dzieje się nic złego. – Mówił, że wie, co mu jest. Że lekarz go zaraził. Że chce ze sobą skończyć, nałyka się tabletek, nie będzie tu z nami mieszkał, nie będzie na wózku siedział. Cały czas miał w głowie, że to, że jest chory, jest winą tego lekarza – mówili w programie rodzice napastnika. Jak ustaliła "Uwaga! TVN", w 2023 roku Jarosław W. złożył skargę na ortopedę do Rzecznika Praw Pacjenta. Postępowanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości, jednak nie zmieniło to przekonań mężczyzny. Rodzice sugerowali mu leczenie psychiatryczne, ale – jak twierdzi jego matka – "odmówił i było coraz gorzej". Nowe informacje ws. nożownika z Krakowa Według jednej z pacjentek dr. Soleckiego, groźby ze strony napastnika pojawiły się już na początku tego roku. Kobieta opowiedziała dziennikarzom programu "Uwaga! TVN", że podczas prywatnej wizyty w styczniu lekarz był wyraźnie roztrzęsiony i opowiedział o niepokojącej sytuacji. – Lekarz opowiedział taką historię z poranka, że pacjent wtargnął do niego do gabinetu, zaczął grozić, że go, cytuję: 'zaj... nożem'. [...] Podobno oskarżał go o to, że w czasie operacji rzekomo przeniósł mu białaczkę – relacjonowała w materiale kobieta. Dr Tomasz Solecki miał wtedy stwierdzić, że cała sytuacja była irracjonalna, ale mimo to była dla niego ogromnym stresem. Jak poinformowała stacja, lekarz miał tę sprawę zgłosić na policję. Brutalny atak nożownika w poradni ortopedycznej w Krakowie. Dr Tomasz Solecki nie żyje Do tragicznego wydarzenia doszło we wtorek 29 kwietnia. Jarosław W. wszedł do budynku poradni ortopedycznej szpitala w Krakowie i wtargnął do gabinetu, w którym dr Solecki przyjmował pacjentkę. Bez ostrzeżenia zaatakował lekarza nożem. Jak relacjonują świadkowie, działał w furii. Na miejsce natychmiast wezwano ochronę, która obezwładniła napastnika. Po chwili pojawiła się również policja. Lekarza próbowano ratować – przez ponad dwie godziny trwała operacja, ale niestety nie udało się przywrócić mu życia. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że w momencie ataku Jarosław W. nie był pod wpływem alkoholu. Trwa analiza toksykologiczna, która ma wykazać, czy mógł znajdować się pod wpływem innych substancji.