Moim zamiarem było upomnienie papieża! Bp Schneider dla PCh24 o ostatnim spotkaniu z Franciszkiem

„Ojcze Święty, proszę, ogłoś całemu światu prawdę o wyjątkowości Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela, o boskim porządku seksualności i o tym, że sakrament święceń jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn. Proszę, znieś Fiducia Supplicans i Traditionis Custodes”. Napisałem to w liście. A potem napisałem: „Kiedy to zrobisz?” – tak biskup Athanasius Schneider relacjonował w rozmowie z Krystianem […] Artykuł Moim zamiarem było upomnienie papieża! Bp Schneider dla PCh24 o ostatnim spotkaniu z Franciszkiem pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Maj 6, 2025 - 18:10
 0
Moim zamiarem było upomnienie papieża! Bp Schneider dla PCh24 o ostatnim spotkaniu z Franciszkiem

„Ojcze Święty, proszę, ogłoś całemu światu prawdę o wyjątkowości Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela, o boskim porządku seksualności i o tym, że sakrament święceń jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn. Proszę, znieś Fiducia Supplicans i Traditionis Custodes”. Napisałem to w liście. A potem napisałem: „Kiedy to zrobisz?” – tak biskup Athanasius Schneider relacjonował w rozmowie z Krystianem Kratiukiem przebieg swojego styczniowego spotkania z Franciszkiem. – „Ojcze Święty, proszę, zrób to. Jeśli to zrobisz, nie masz nic do stracenia. Jeśli tego nie zrobisz, stracisz wszystko”. Tak w skrócie brzmiał mój list do niego. Miałem nadzieję, że go przeczyta. Miałem nadzieję, że przed śmiercią okaże skruchę i w głębi duszy poprosi Boga o przebaczenie za te czyny i słowa, którymi wprowadził w błąd wiernych. Mam nadzieję, życzę mu, aby umarł w skrusze. Dlatego modlimy się za jego duszę, oczywiście za wieczny odpoczynek – powiedział hierarcha.

 

Biskup Schneider pytany o jego audiencję u Franciszka podkreślił, że to on poprosił papieża o spotkanie, a ten się zgodził. Spotkanie trwało około pół godziny i przebiegało w serdecznej atmosferze, choć – co zaznaczył hierarcha – poruszane były na nim bardzo ważne i trudne tematy. – Moim zamiarem było upomnienie go (papieża – red.) jako biskup, w formie aktu prawdziwej braterskiej miłości, zanim opuści to życie. Nie sądziłem, że umrze tak szybko, ale było dla mnie oczywiste, że ze względu na swój wiek i chorobę zbliża się koniec jego pontyfikatu – mówił.

Poprosiłem go: „Ojcze Święty, proszę, utwierdź, umocnij cały Kościół w wierze, zanim opuścisz to życie”. Tak mu powiedziałem. A on zapytał mnie: „W czym? W jakich sprawach?”. Odpowiedziałem mu: „Powiem ci”. Wtedy wziął kartkę, aby zapisać to, co mu powiem. Odpowiedziałem mu: „Ojcze Święty, nie musisz tego zapisywać. Przesłałem Ci list, w którym szczegółowo opisałem, o co będę Cię prosił”. On odpowiedział: „Proszę mi przynajmniej przedstawić główne tematy” – relacjonował biskup.

Odpowiedziałem mu, że po pierwsze powinien wyraźnie umocnić Kościół w prawdzie, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem. Nie ma innej drogi do zbawienia. Po drugie, może wzmocnić Kościół poprzez nauczanie całej jasnej nauki o boskim porządku ludzkiej seksualności, porządku ustanowionym przez Boga. Mówiłem także o sakramencie święceń kapłańskich z powodu infiltracji feminizmu. Powiedziałem mu więc: „Proszę przeczytać to w liście”. Położyłem mu list na stole, a on powiedział: „Przeczytam”. Mam nadzieję, że to zrobił. Nie wiem, czy przeczytał. Mam taką nadzieję. Było to 20 stycznia, zanim trafił do szpitala – dodał.

Bp Schneider umieścił na kopercie mały obrazek Matki Bożej rozwiązującej węzły. Wizerunek bardzo się spodobał Franciszkowi. – Następnie podarowałem mu małą figurkę Dzieciątka Jezus ubranego w szaty i powiedziałem: „Ojcze Święty, to jest Dzieciątko Jezus dla Ciebie. Być może będzie dla Ciebie wielką pociechą w chwili śmierci” – mówił. Papież był bardzo wzruszony tym gestem.

Biskup opowiedział też Franciszkowi, że leci do Afryki, by odwiedzić tamtejszą wspólnotę i „odprawić tradycyjną Mszę łacińską”. – Podkreśliłem tę tradycyjną Mszę łacińską, ponieważ wiemy, że niestety Franciszek ograniczył jej celebrację swoim motu proprio Traditionis Custodes. Dlatego dla jasności podkreśliłem to i powiedziałem mu: „Jutro pojadę tam z tradycyjną Mszą łacińską” i dodałem: „To bardzo dynamiczna afrykańska wspólnota misyjna” – relacjonował. Papieża zainteresował ów wyjazd i przekazał dla wiernych z Czarnego Lądu podarunek – były to dwa pudełka z różańcami.

Uklęknąłem przed nim, a on pobłogosławił mnie, kładąc rękę na mojej głowie. Zadał mi też kilka osobistych pytań, był zainteresowany. Zauważyłem, że przez cały czas zachowywał się wobec mnie bardzo przyjaźnie, bardzo ojcowsko, mimo że kierowałem do niego tak poważne słowa. W liście, który mam nadzieję przeczytał, napisałem do niego: „Ojcze Święty, proszę, ogłoś całemu światu prawdę o wyjątkowości Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela, o boskim porządku seksualności i o tym, że sakrament święceń jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn. Proszę, znieś Fiducia Supplicans i Traditionis Custodes”. Napisałem to w liście. A potem napisałem: „Kiedy to zrobisz?” – relacjonował biskup.

Jak dodał, w liście do papieża podkreślił, że jeśli dokona on tych aktów umacniających wiarę, wywoła to radość w niebie. – Napisałem więc: „Ojcze Święty, proszę, zrób to. Jeśli to zrobisz, nie masz nic do stracenia. Jeśli tego nie zrobisz, stracisz wszystko”. Tak w skrócie brzmiał mój list do niego. Miałem nadzieję, że go przeczyta. Miałem nadzieję, że przed śmiercią okaże skruchę i w głębi duszy poprosi Boga o przebaczenie za te czyny i słowa, którymi wprowadził w błąd wiernych. Mam nadzieję, życzę mu, aby umarł w skrusze. Dlatego modlimy się za jego duszę, oczywiście za wieczny odpoczynek – mówił bp Schneider.

Niestety, Franciszek nie dokonał publicznie takiego aktu. Hierarcha wyraził jednak przekonanie, że przyszły papież odpowie pozytywnie na to braterskie wezwanie. – Nie wiem, który następca, czy ten najbliższy, czy jeszcze następny. Ale na pewno zrobi to papież, bez wątpienia, ponieważ papiestwo jest boskie. Jest w rękach Chrystusa. I nawet jeśli w naszych czasach papiestwo znajduje się częściowo pod okupacją, jest zakładnikiem niechrześcijańskich sił i mocy, Pan przyjdzie i uwolni Stolicę Apostolską, papiestwo, od tych łańcuchów, duchowych łańcuchów, i w tej intencji musimy się modlić, umartwiać. Módlmy się więc teraz również o to – dodał.

Mówiąc zaś o cechach następcy świętego Piotra podkreślał, że musi być on stanowczy w wyznaniu wiary i bezkompromisowy. – Musi unikać wszelkich kompromisów w kwestii wiary, czystości wiary; jakichkolwiek kompromisów. A także wraz z czystością i  świętością Eucharystii musi również bronić samego Chrystusa. Jest głównym, jak to powiedzieć… szafarzem, jest głównym strażnikiem, obrońcą wszystkich skarbów Chrystusa, którymi są: wiara, sam Chrystus żyjący w Eucharystii, Jego święte sakramenty i życie w dyscyplinie Kościoła, mające na celu wyłącznie świętość, a więc zbawienie dusz. A papież jest Skałą, jest namiestnikiem Chrystusa. Myślę, że jedną z głównych cech, które musi posiadać papież – a gdy jej nie ma, ma o nią prosić Boga – to być całkowicie nieustraszonym, bez strachu. On jest pasterzem. Musi bronić swojej owczarni przed wilkami – mówił.

Jak wskazał biskup, zaprzeczałoby misji, powołaniu pasterza, gdyby zaczął bać się on wilków. – Musi być odpowiedzialnym ojcem swojej rodziny. Jakim ojcem? Co robi dobry ojciec w rodzinie, mający dzieci i kochającą żonę, a jego dom zostaje zaatakowany? Dobry człowiek, ojciec, nie ucieknie. Będzie bronił swoich dzieci, nawet oddając za nie życie. To naturalne dla ojca rodziny. Tak postąpimy. O ileż bardziej powinien tak postąpić papież, który jest Ojcem Świętym, ojcem całej owczarni Chrystusa? Nie powinien bać się możnych tego świata. Nie, w żadnym wypadku nie powinien bać się mediów, opinii publicznej, innych potężnych elit światowych. Nie, musi być nieustraszony. To bardzo ważne – wskazał.

Biskup zaznaczył przy tym, że papież ma być także roztropny i musi umieć sprawować władzę oraz nie dawać kierować sobą swojemu otoczeniu. Jego rządy zaś muszą być odpowiedzialne. – Oczywiście musi słuchać rad. To ważne, aby słuchać, ale wyłącznie dobrych doradców, a potem działać odpowiedzialnie. I oczywiście, najważniejsze i najbardziej podstawowe jest to, że musi to być człowiek Boży, człowiek modlitwy – podkreślił hierarcha.

 

Cała rozmowa dostępna jest na kanale PCh24.TV

 

 

Artykuł Moim zamiarem było upomnienie papieża! Bp Schneider dla PCh24 o ostatnim spotkaniu z Franciszkiem pochodzi z serwisu PCH24.pl.