„Mit kolonialnej niewinności”. Państwowe muzeum chce, by Polacy poczuli się rasistami?
W Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie otwarto właśnie nową wystawę. Ma ona zawierać odniesienie do rzekomo błędnego spojrzenia na historię państw Europy środków- wschodniej, jako wolnych od „winy kolonializmu”. Autorzy chcą „krytycznie” spojrzeć na dzieje powstania ich instytucji i dostrzec w niej wątki świadczące, że wraz z całą cywilizacją zachodnią, była ona podszyta „dyskryminacją” i […] Artykuł „Mit kolonialnej niewinności”. Państwowe muzeum chce, by Polacy poczuli się rasistami? pochodzi z serwisu PCH24.pl.

W Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie otwarto właśnie nową wystawę. Ma ona zawierać odniesienie do rzekomo błędnego spojrzenia na historię państw Europy środków- wschodniej, jako wolnych od „winy kolonializmu”. Autorzy chcą „krytycznie” spojrzeć na dzieje powstania ich instytucji i dostrzec w niej wątki świadczące, że wraz z całą cywilizacją zachodnią, była ona podszyta „dyskryminacją” i „uprzedzeniami”. „Całe szczęście, że znaleziono coś, czym możemy się obwinić, bo dawno niczego nowego nie było”, komentował znany dziennikarz Krzysztof Stanowski.
„Początek kolekcji Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie sięga 1888 roku i jest związany z obiektami przywiezionymi przez Leopolda Janikowskiego z Kamerunu. Jego podróż ze Stefanem Szolcem-Rogozińskim – pierwsza polska ekspedycja do Afryki finansowana m.in. przez Henryka Sienkiewicza – miała na celu założenie polskiej kolonii w Afryce Środkowej. Podróżnicy zakupili wówczas ziemie, lecz niedługo później terytoria zostały przejęte przez niemieckich kolonizatorów. Wyprawa ta, choć nie przebiegła zgodnie z planem, stanowi jeden z mitów założycielskich Muzeum”, czytamy na stronie państwowej instytucji kultury.
Autorzy otwartej w czwartek 3 kwietnia wystawy „Wybielanie” chcą teraz spojrzeć na swoje dzieje krytycznie, przekonani, że wiele wątków z nich świadczy, że wraz z całą Europą zachodnią Polska uczestniczyła w pewnej „kolonialnej” mentalności, która – o zgrozo! – Afrykę postrzegała jako gorzej rozwiniętą, a jej mieszkańców jako innych i obcych.
„Kolonialne ślady widzimy zarówno w sposobach prowadzenia badań, organizowania ekspedycji, pozyskiwania obiektów do muzealnych kolekcji, jak i tworzenia wizualnych reprezentacji rasy za pomocą medium fotografii. Na wystawie „Wybielanie”, której kuratorami są Witek Orski i Magdalena Wróblewska, pokazujemy fotografie z naszych zbiorów wykonane w Afryce przez polskich podróżników, badaczy i dziennikarzy. Reprodukowały one kolonialne spojrzenie ukształtowane przez fotografów z zachodnich imperiów (…)”, dowiadujemy się z opisu zamieszczonego na witrynie internetowej instytucji.
Popularny nurt antykolonialny każe w globalnej dominacji europejskich potęg, zapoczątkowanej przez zamorską ekspansję Portugalii i Hiszpanii, dopatrywać się historii wyłącznie win i wyzysku. Włączenie Polski w tę narracje może zatem oznaczać kolejną odsłonę „pedagogiki wstydu” i walki z dodatnim postrzeganiem rodzimych dziejów.
Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie otworzyło wystawę „Wybielanie”. Uwaga, będzie mocno, dość wybielania Polski z grzechu kolonializmu!
„Wystawa czasowa Wybielanie jest autokrytycznym spojrzeniem Muzeum na swoją przeszłość. Jej celem jest ukazanie kolonialnych schematów…
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 4, 2025
„To doprawdy szokujące, że w XIX wieku robiono zdjęcia Czarnym i zdefiniowano ich jako odmiennych, czy wręcz obcych. I jeszcze wartościowano Afrykę jako gorzej rozwiniętą! Szok i niedowierzanie. Całe szczęście, że znaleziono coś, czym możemy się obwinić, bo dawno niczego nowego nie było. Myślę, że powinniśmy czym prędzej wdrożyć klękanie przed meczami w ramach akcji Black lives matter”, komentował w mediach społecznościowych redaktor naczelny kanału Zero Krzysztof Stanowski.
Źródło: ethnomuseum.pl
FA
Artykuł „Mit kolonialnej niewinności”. Państwowe muzeum chce, by Polacy poczuli się rasistami? pochodzi z serwisu PCH24.pl.