Media: Kto zarobił najwięcej na kampanii wiosennych klasyków?

Zakończyła się kampania najważniejszych wiosennych klasyków. Belgijska Sporza z tej okazji przeanalizowała jak pomiędzy poszczególnych kolarzy i kolarki rozłożyły się nagrody od organizatorów 17 najważniejszych wyścigów jednodniowych.

Od lat wiadomo, że nagrody za miejsca na mecie najważniejszych wyścigów kolarskich to nie główny dochód sportowców, a bardziej premie i mniej lub bardziej przyjemny dodatek do pensji ze strony ekipy oraz współprac reklamowych pomiędzy gwiazdami a ich sponsorami. Patrząc na zestawienie przygotowane przez belgijską Sporzę nie sposób nie dostrzec, że nic się w tym temacie nie zmienia – a zatem ile zarobiły największe gwiazdy światowego peletonu z tytułu nagród od organizatorów za wyniki w najważniejszych wiosennych klasykach?

Tadej Pogačar bije rekordy

Jeszcze nigdy w historii nie zdarzyło się by pojedynczy zawodnik podczas kampanii wiosennych klasyków zarobił z tytułu nagród sześciocyfrową kwotę mierzoną w euro. To zmieniło się w tym sezonie, albowiem wprost genialny okres ma za sobą Tadej Pogačar, który m.in. wygrał 2 monumenty, a w dwóch pozostałych był 2. oraz 3. Dziennikarze Sporzy wyliczyli na podstawie regulaminu wyścigów, że z tytułu nagród pieniężnych na konto kolarza UAE Team Emirates – XRG powinno za same klasyki wpłynąć 107 250 euro. Choć kwota ta na pierwszy rzut oka wygląda okazale to warto pamiętać, że stanowi ona mniej więcej 1% rocznej pensji Słoweńca, a i zapewne zgodnie z tradycją była dzielona pomiędzy kolarzy wspierających mistrza świata w poszczególnych wyścigach oraz personel drużyny.

Drugi w zestawieniu zarobków Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck) zarobił z tytułu nagród pieniężnych 71 tysięcy euro, co jest kwotą nieznacznie niższą niż rok temu, kiedy to będąc zwycięzcą tego „rankingu” przy jego nazwisku widniało 79 500 euro. Tegoroczne podium uzupełnia Mads Pedersen (Lidl-Trek) z dorobkiem 52 100 euro, zaś kolejni kolarze zarobili już wyraźnie mniej niż najlepsza trójka tegorocznej kampanii wiosennych klasyków.

Suma nagród w 17 najważniejszych klasykach wyliczona przez Sporzę:

Lorena Wiebes beneficjentką wyrównania nagród

W przypadku kobiet sytuacja jest o wiele bardziej specyficzna, ponieważ wyścigi posiadają bardzo rozbieżne nagrody przewidziane dla kolarek. Flanders Classics dla przykładu zrównało benefity dla najlepszych pań i panów, w związku z czym te pierwsze mogą liczyć na całkiem pokaźne kwoty, ale już np. podczas Sanremo Women na zwyciężczynię czekało „zaledwie” 2256 euro przy 20 tysiącach dla triumfatora męskiej edycji.

Ostatecznie na czele zestawienia znalazła się w ten sposób Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime), która zarobiła 35 283 euro, z czego większość kwoty pochodziła w jej wypadku z dobrze opłacanego Gandawa-Wevelgem. Tuż za plecami Holenderki uplasowały się Pauline Ferrand-Prévot (Team Visma | Lease a Bike) i Lotte Kopecky (Team SD Worx – Protime).

Suma nagród w 17 najważniejszych klasykach wyliczona przez Sporzę:

 The post Media: Kto zarobił najwięcej na kampanii wiosennych klasyków? first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.