Manchester United w półfinale Ligi Europy i z pewnym utrzymaniem. Czy słusznie Ruben Amorim odpuścił ligę?
Manchester United w tym tygodniu najpierw dokonał niemożliwego i odrobił z nawiązką dwubramkową stratę w dogrywce, tylko po to, żeby...

Manchester United w tym tygodniu najpierw dokonał niemożliwego i odrobił z nawiązką dwubramkową stratę w dogrywce, tylko po to, żeby przegrać z Wolverhampton w weekend. O tym wszystkim rozmawialiśmy sobie w najnowszym odcinku Adwokatów Diabłów.
Co ciekawe, według Kacpra Klasińskiego więcej pozytywnego materiału do analizy było w spotkaniu z „Wilkami” niż z Lyonem.
– Przewrotnie powiem, że jeśli miałbym być zadowolony z gry, w którymś z tych meczów, to wybrałbym starcie z Wolverhampton. Tam dużo rzeczy działało dobrze, a brakowało wykończenia i przed wejściem Bruno Fernandesa nieco kreacji. […] Z rewanżu z Lyonem ja nie potrafiłem się cieszyć. Tak duży czułem niesmak po tym, jak ta drużyna, mając ustawiony mecz, straciła dwa gole, a potem kolejne dwa grając w przewadze zawodnika. To było absurdalnie słabe spotkanie, które dla mnie nie przyniosło żadnych pozytywów – mówił Kacper Klasiński.
Oprócz tego:
- Jak duże zaufanie ma Ruben Amorim?
- Czy słusznie liga już nas nie interesuje?
- Trzy wielkie mecze w Lidze Europy
Doceń naszą pracę i zostaw łapkę w górę i subskrypcję!