Konklawe odbędzie się w „elektronicznym bunkrze”. Tak Watykan chroni się przed podsłuchami

Po śmierci papieża Franciszka Watykan przygotowuje się do jednego z najbardziej tajemniczych rytuałów Kościoła katolickiego – konklawe, które doczekało się nawet ekranizacji. To właśnie podczas tego zamkniętego zgromadzenia kardynałowie wybiorą nowego papieża. A ponieważ żadna informacja nie może przedostać się na zewnątrz, Kaplica Sykstyńska zamieni się w odcięty od technologicznego świata bunkier. W utrzymaniu tajemnicy […] Artykuł Konklawe odbędzie się w „elektronicznym bunkrze”. Tak Watykan chroni się przed podsłuchami pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Kwi 24, 2025 - 19:57
 0
Konklawe odbędzie się w „elektronicznym bunkrze”. Tak Watykan chroni się przed podsłuchami
konklawe film 2024 recenzja

Po śmierci papieża Franciszka Watykan przygotowuje się do jednego z najbardziej tajemniczych rytuałów Kościoła katolickiego – konklawe, które doczekało się nawet ekranizacji. To właśnie podczas tego zamkniętego zgromadzenia kardynałowie wybiorą nowego papieża. A ponieważ żadna informacja nie może przedostać się na zewnątrz, Kaplica Sykstyńska zamieni się w odcięty od technologicznego świata bunkier.

W utrzymaniu tajemnicy pomogą zagłuszacze sygnału

Podczas konklawe obowiązuje absolutna cisza informacyjna – wszelkie przecieki są karane nie tylko ekskomuniką, ale i odpowiedzialnością karną. Dlatego w miejscach, w których przebywają kardynałowie, zostaną użyte zagłuszacze sygnału uniemożliwiające komunikowanie się za pomocą urządzeń elektronicznych. Nawet jeśli komuś uda się przemycić kamerę lub mikrofon, nie będzie w stanie przekazywać informacji.

Szanse na wykorzystanie ukrytych technologii przez personel lub samych kardynałów są jednak znikome – budynek sprawdzany jest kilka dni wcześniej, a uczestnicy muszą przejść dwukrotną kontrolę. W ten sposób są całkowicie odcinani od świata zewnętrznego.

Okna zaklejone, korytarze sprawdzone

Zastosowanie środków ostrożności jest naturalną konsekwencją rozwoju technologicznego – istnieją już mikrofony wielkości ziarna ryżu, sztuczna inteligencja potrafi czytać z ruchu warg, a satelity robią zdjęcia twarzy z orbity. Dlatego Watykan zabezpiecza się na wszelkie sposoby.

Zanim kardynałowie wejdą do środka, każdy zakamarek zostaje dokładnie sprawdzony przez służby – pod kątem ukrytych kamer, mikrofonów czy jakiejkolwiek elektroniki. Okna zostają oklejone nieprzezroczystą folią, uniemożliwiającą jakiekolwiek podglądanie z zewnątrz. Nie pomoże nawet dron czy satelita.

Świat zewnętrzny dowie się o wyborze nowego papieża w sposób niezmienny od wieków, czyli przez dym unoszący się z komina kaplicy Sykstyńskiej. Czarny dym oznacza, że głosowanie nie przyniosło rozstrzygnięcia. Biały – że papież został wybrany. To jedyny oficjalny sygnał, który przedostaje się na zewnątrz murów Watykanu aż do momentu, gdy nowo wybrany Ojciec Święty pojawi się na balkonie bazyliki św. Piotra.

Technologia sprzyja jednak tym, którzy nie mogą pojawić się w Watykanie – sytuację na placu św. Piotra możemy śledzić na żywo dzięki zamontowanym w pobliżu kamerom miejskim.

Źródło: Wired, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Koklawe / materiały prasowe dystrybutora

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Konklawe odbędzie się w „elektronicznym bunkrze”. Tak Watykan chroni się przed podsłuchami pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.