Przeciek z planu „Avengers: Doomsday” potwierdza wcześniejsze plotki na temat czasu i miejsca akcji
Do sieci trafiły przecieki z planu Avengers: Doomsday, które prezentują… średniowieczną wioskę. Niby nic wielkiego – gdyby nie fakt, że kilka miesięcy temu wyciekły grafiki koncepcyjne sugerujące, że część filmu będzie osadzona w alternatywnej wersji naszej rzeczywistości. Wówczas reżyserzy Joe i Anthony Russo szybko zdementowali przeciek. Teraz wygląda na to, że grafika jednak pokazywała więcej […]

Do sieci trafiły przecieki z planu Avengers: Doomsday, które prezentują… średniowieczną wioskę. Niby nic wielkiego – gdyby nie fakt, że kilka miesięcy temu wyciekły grafiki koncepcyjne sugerujące, że część filmu będzie osadzona w alternatywnej wersji naszej rzeczywistości. Wówczas reżyserzy Joe i Anthony Russo szybko zdementowali przeciek. Teraz wygląda na to, że grafika jednak pokazywała więcej prawdy, niż chcieli przyznać.
Zakulisowe wideo z planu sugeruje, że część fabuły przeniesie bohaterów do bardzo odległej przeszłości. A to z kolei pozwala sądzić, że w filmie zobaczymy świat inspirowany serią komiksową Marvel 1602, gdzie superbohaterowie funkcjonowali w czasach elżbietańskich. W tej alternatywnej linii czasowej (Earth-311) istnieją m.in. inne wersje Fantastycznej Czwórki, X-Menów, Hulka i Spider-Mana, a także – Doctor Doom.
Bracia Russo zapowiadają, że Doomsday zakończy się potężnym cliffhangerem — podobnym do tego, jaki zostawiło po sobie Infinity War. Wiadomo też, że w filmie zabraknie kilku istotnych postaci z MCU. Dlaczego? Wyjaśnienie ma przynieść Spider-Man: Brand New Day — film, który zadebiutuje między Doomsday a Secret Wars, w podobny sposób jak Captain Marvel i Ant-Man i Osa uzupełniały fabularne luki przed Endgame.
Wszystko wskazuje na to, że Avengers: Doomsday nie tylko podbije stawkę w MCU, ale może też na zawsze zmienić oblicze znanego nam MCU.