Bydgoszczanka: Nie mam żadnych wrogów, nikomu nic nie zrobiłam. Dlaczego okradli właśnie mój samochód?
- Nie mam żadnych wrogów, których bym o to podejrzewała - zastrzega pani Anna. Z samochodu, zaparkowanego na bydgoskim Błoniu jednak zginęły koła.

