Konferencja Rubena Amorima przed meczem z Tottenhamem: W innych klubach piłkarze czują się wolni i nie odczuwają presji
Ruben Amorim uważa, że do końca sezonu w jego drużynie muszą nastąpić pewne zmiany, ponieważ Manchester United zajmuje aktualnie 13....

Ruben Amorim uważa, że do końca sezonu w jego drużynie muszą nastąpić pewne zmiany, ponieważ Manchester United zajmuje aktualnie 13. lokatę w Premier League, a na dodatek odniósł tylko trzy zwycięstwa w ostatnich dziesięciu spotkaniach w tych rozgrywkach.
Portugalczyk przyznaje, że to musi się zmienić, gdyż zbliżamy się do decydującej części kampanii, a w niedzielne popołudnie czeka nas wyjazdowe starcie z Tottenhamem. „Koguty” w ostatnich tygodniach również nie błyszczą formą, a w ligowej tabeli zajmują miejsce tuż za nami, z dwoma „oczkami” straty.
Amorim odpowiedział także na sugestię, że zawodnicy Manchesteru United czują się wolni i grają lepiej w innych barwach, jak np. Scott McTominay czy Antony.
Nadchodzące zagrożenie
– Naszym największym problemem jest teraz Tottenham. Wiemy, że w tym momencie muszę zrozumieć wszystkie problemy naszego klubu. Ale ten problem w naszym klubie nie jest nowy. Wiedzieliśmy o tym oraz o wszystkich zasadach fair play.
– W tej chwili mamy problem, ale to nie może mieć wpływu na drużynę i sposób, w jaki przygotowuję się do następnego meczu. Skupiam się na tym, a nie na innych rzeczach.
Co czeka nas w przyszłości?
– To proste: aby coś zrobić, musimy sprzedać zawodników. Moim celem jest przygotowywanie się do gier, ponieważ okno transferowe jest zamknięte i nie możemy już nic zrobić. Musimy skupić się na naszej pracy i następnym meczu, a latem zobaczymy.
Czy zawodnicy Manchesteru United grają z większą swobodą gdzie indziej?
– Nie wiem. Czasami tak jest i może się to zdarzyć w każdym klubie. W Manchesterze United jest duża presja. W takim klubie musisz mieć jakby bazę drużyny, aby wprowadzać młodszych zawodników, którzy przyjeżdżają z zagranicy. To może im pomóc w radzeniu sobie z tą presją.
– W tym momencie tego nie mamy i to jest dla nich naprawdę trudne. Czułem to u Patricka Dorgu, który był trochę zdenerwowany w poprzednim meczu, ale jeśli grasz dobrze jako drużyna i tworzysz silny trzon, to może ci pomóc.
– Jeśli wygrywamy i pokazujemy naszą siłę, tak jak to powinno być w tego rodzaju klubie, takim zawodnikom będzie łatwiej grać w piłkę. Piłka nożna jest taka sama. Kiedy osiągniesz taki poziom, musisz radzić sobie z presją. Czasami piłkarze przechodzą do innych klubów, gdzie czują się wolni, nie odczuwają presji i grają lepiej.