Konferencja przed meczem z Manchesterem City (cz. II): Plan na lato? Musimy idealnie dobrać nowych zawodników

Ruben Amorim poruszył temat letnich transferów, podczas drugiej części konferencji prasowej zapowiadającej niedzielne derby Manchesteru. Nasz trener został zapytany o...

Kwi 6, 2025 - 13:41
 0
Konferencja przed meczem z Manchesterem City (cz. II): Plan na lato? Musimy idealnie dobrać nowych zawodników

Ruben Amorim poruszył temat letnich transferów, podczas drugiej części konferencji prasowej zapowiadającej niedzielne derby Manchesteru.

Nasz trener został zapytany o plany klubu na nadchodzące okno transferowe oraz o pracę, jaką wykonuje wspólnie z dyrektorem technicznym Jasonem Wilcoxem, w celu zidentyfikowania zawodników pasujących do swojej filozofii. 

Ruben, w Sportingu, Ty i Hugo Viana połączyliście siły, aby zdobywać tytuły, nie zawsze dysponując największym budżetem, w porównaniu do Benfiki i Porto… Jak można wygrać ligę nie mając największego budżetu? Czy to pokazuje, że Hugo był wyjątkowy podczas swojej pracy w Sportingu? Czy oczekujesz czegoś podobnego od Jasona?

– To inny kontekst, inna liga. Byliśmy w podobnej sytuacji, może nawet słabszej. Ale tutaj konkurencja jest zupełnie inna. Oczywiście, musimy mieć świetne połączenie. Miałem ogromne szczęście pracować z Hugo, ale uważam, że relacja z Jasonem jest mniej więcej taka sama. W tej kwestii jestem całkowicie zrelaksowany. Musimy być naprawdę dobrzy w rekrutacji, musimy znać nasz system i sposób, w jaki gramy. Zawodnicy muszą zostać idealnie dobrani. To jasne i wiemy, co robić. Zobaczymy w przyszłym sezonie.

Podczas obecnej kampanii dwukrotnie mierzyłeś się z Pepem Guardiolą i za każdym razem pokonałeś go. Jaki był sekret tych zwycięstw?

– Szczęście. W pierwszym meczu mieliśmy wiele szczęścia, ponieważ na przerwę mogliśmy schodzić przy stanie 0:4, a my wygraliśmy 4:1. Wolę drugie spotkanie. Wygraliśmy w ostatniej sekundzie. Myślę, że oni kontrolowali posiadanie piłki, ale my walczyliśmy z Manchesterem City. Jeśli mam ci powiedzieć jedną rzecz, to może właśnie szczęście.

Czy potrzebujesz czegoś więcej niż tylko szczęścia, żeby pokonać ich po raz trzeci?

– Oczywiście, ponieważ szanse maleją. Ale jesteśmy przygotowani. Poprawiamy się w niektórych aspektach naszej gry, ale czasami wyniki nie są takie, jakich oczekujemy. Widzę jednak poprawę, więc kontynuujmy tę ideę. Wiemy, że to będzie inna gra niż z Nottingham Forest, więc musimy dostosować nasz sposób gry i pracujemy nad tym.

To zabawne, że mówisz o szczęściu, bo kiedy myślę o tym, jak Amad strzelił tamtego gola, uważam, że masz dużo pecha z kontuzjami, a menedżerowie nie lubią o tym mówić, ponieważ to wygląda jak wymówka. Czy możesz być podekscytowany, jeśli uda Ci się w przyszłym sezonie uniknąć tych wszystkich urazów? Wówczas postęp może przyjść dość szybko…

– Jestem naprawdę podekscytowany kolejnym sezonem i już teraz jestem bardzo zestresowany, ponieważ wywieram na nas dużą presję. Mieliśmy dużego pecha z kontuzjami, ale jeśli spojrzeć na Premier League, każdy klub miał jakieś kontuzje, więc nie lubię się na tym skupiać. Czasami, gdy masz w drużynie urazy, odkrywasz coś, co będzie ważne w przyszłości. Dowiedziałem się, że Alejandro Garnacho może grać po prawej stronie, że Ayden Heaven jest gotowy, aby pozostać w naszej kadrze i być może dzięki temu zmienimy sposób, w jaki wejdziemy na rynek transferowy.

Kiedy, Twoim zdaniem, Amad będzie gotowy do gry?

– Sądzę, że będzie dostępny na ostatnie spotkania. Nie wiem konkretnie na który mecz, ale będzie gotowy.

W pierwszej części konferencji prasowej, powiedziałeś, że chcesz sprowadzić do Manchesteru United jedno lub dwa duże nazwiska, a tacy zawodnicy niekoniecznie będą tymi, czego ludzie oczekują…

– Nie powinienem tego mówić, ale wielcy piłkarze to zupełnie inne rzeczy… To cechy, których nie mamy w naszym składzie. Staram się dostrzegać luki, które mamy, a kiedy mówię o wielkich zawodnikach, nie mam na myśli piłkarzy z Realu Madryt i tym podobnych. To wielcy gracze w sposób, w jaki postrzegam grę.

Czyli nie chodzi o wydanie wielkich pieniędzy?

– Nie, ale to bardzo pomaga.