Mark Clattenburg: Rzut karny dla Man Utd? Mateo Kovacic nie nawiązał kontaktu z Casemiro

Manchester United nie zdołał przełamać obrony gości podczas derbowego starcia z Manchesterem City na Old Trafford, a samo spotkanie nie obyło się bez kontrowersji.

Już w pierwszej minucie, tuż przed polem karnym „The Citizens”, rzut wolny wywalczył Alejandro Garnacho, a faulu na nim dopuścił się Ruben Dias, który obejrzał żółty kartonik. W drugiej połowie, John Brooks musiał pochylić się nad sytuacją w polu karnym, kiedy Casemiro upadł na murawę po walce z Mateo Kovaciciem. Sędzia natychmiast zasygnalizował brak jedenastki, a po krótkiej analizie, VAR zgodził się z jego decyzją.

Były sędzia Premier League, Mark Clattenburg, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego incydentu.

– Zagrożenie ze strony Kovacicia wobec Casemiro nie zasługuje na rzut karny. Kovacic zdaje sobie sprawę, że nie zagra piłki i cofa nogę, nie nawiązując kontaktu ani z piłką, ani z Casemiro. Casemiro przewiduje kontakt i upada, trzymając się za tył nogi. To prawidłowa decyzja sędziego, który widocznie pokazuje rękami, aby zasygnalizować brak rzutu karnego, a powtórki zza bramki, a także widok z boku, potwierdzają decyzję o braku jedenastki. Sędzia John Brooks zasługuje na uznanie, ponieważ podjął dwie ważne decyzje bez użycia VAR-u.

Natomiast inny zasłużony arbiter, Dermot Gallagher, w programie Ref Watch Sky Sports nie wahał się z wydaniem werdyktu na temat kontrowersji z początku spotkania.

– John Brooks był skoncentrowany od początku gry. Nie zaczyna się meczu od 2. minuty i to powtarzam wszystkim sędziom. Zajął świetną pozycję przy pierwszej sytuacji z Garnacho. Jeśli się przyjrzysz, idzie prosto na miejsce faulu i wskazuje je. Po prostu to załatwił. Zabił wszelkie argumenty.