Kandydat PiSu jest przedstawiany jako inteligent (doktor) i antysystemowiec Liczne wpadki i wypowiedzi pokazują, że to raczej prostaczek, ćwierćinteligent
Z kolei na jego bezpartyjność nie nabiorą się nawet wyborcy Konferencji. Nie myślcie, że uprawiam tu politykę - "ja nie uważam nic"
