Giro d’Italia 2025: Team Jayco AlUla bez wielkiego lidera, za to z wyrównanym składem
Poznaliśmy ósemkę kolarzy, którzy będą reprezentowali barwy Team Jayco AlUla podczas 108. edycji Giro d’Italia. Wśród nich nie znajdziemy co prawda faworyta klasyfikacji generalnej, ale bez wątpienia jest to skład, który stać na namieszanie w wyścigu. Warto też zwrócić uwagę na jednego nieobecnego. Coraz więcej zespołów odsłania karty w temacie swoich składów na 108. Giro […] The post Giro d’Italia 2025: Team Jayco AlUla bez wielkiego lidera, za to z wyrównanym składem first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Poznaliśmy ósemkę kolarzy, którzy będą reprezentowali barwy Team Jayco AlUla podczas 108. edycji Giro d’Italia. Wśród nich nie znajdziemy co prawda faworyta klasyfikacji generalnej, ale bez wątpienia jest to skład, który stać na namieszanie w wyścigu. Warto też zwrócić uwagę na jednego nieobecnego.
Coraz więcej zespołów odsłania karty w temacie swoich składów na 108. Giro d’Italia, które rusza już w najbliższy piątek na terenie Albanii. Jednym z nich jest Team Jayco AlUla, w barwach którego zobaczymy w tym roku ciekawą ósemkę zawodników. Nominalnym liderem tej formacji ma być doświadczony, 30-letni Chris Harper, dla którego to będzie 6. wielki tour w karierze – dotychczas Australijczyk najwyżej był na 16. miejscu w Tour de France w 2023 roku. Paradoksalnie jednak brak mocnego lidera może służyć australijskiej drużynie, która w takich okolicznościach może postawić na bardzo otwartą i ofensywną jazdę.
Smak zwycięstwa etapowego w Giro d’Italia tymczasem zna już m.in. Filippo Zana, który po raz 6. w karierze zaprezentuje się przed rodzimą publicznością. Na włoską trzytygodniówkę powraca także Koen Bouwman, czyli zwycięzca dwóch etapów z 2022 roku oraz najlepszy góral tamtej edycji. Ciekawymi zawodnikami bez wątpienia są także Luke Plapp oraz Felix Engelhardt, a skład uzupełniają doświadczony Michael Hepburn oraz debiutujący w trzytygodniowym wyścigu 23-letni Davide De Pretto i 28-letni Paul Double.
Zaraz, a gdzie Alessandro De Marchi? To pytanie z pewnością zadaje sobie wielu włoskich kibiców. 38-letni zawodnik po tym sezonie kończy swoją zawodową karierę, ale niestety nie znalazł on uznania w oczach dyrektorów Team Jayco AlUla i nie będzie miał okazji pożegnać się ze swoimi kibicami podczas tegorocznego Giro d’Italia. Szczególnie rzuca się to w oczy w kontekście tego, że to właśnie Alessandro De Marchi jest ostatnim Włochem, który nosił różową koszulkę – w 2021 roku ten był przez dwa dni liderem wyścigu i później już ani jednemu zawodnikowi z Italii nie udała się ta sztuka.
Ciao a tutti