Eurocash pod mocną presją czasu i kosztów. Paweł Surówka, szef grupy: Pierwsze sygnały z rynku są pozytywne

Sprzedaż Grupy Eurocash w pierwszym kwartale 2025 roku wyniosła 6,9 mld zł, co oznacza spadek o 7,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku. Wynik EBITDA osiągnął poziom 121 mln zł, co przełożyło się na rentowność EBITDA wynoszącą 1,8 proc. Z kolei strata netto wyniosła 87 mln zł i była nieznacznie niższa niż rok wcześniej. Ostateczny rezultat netto oznacza spadek o 0,2 proc. w stosunku do I kwartału 2024 roku.

Jak tłumaczą przedstawiciele firmy, na wyniki negatywnie wpłynął efekt kalendarzowy. Przesunięcie świąt wielkanocnych na drugi kwartał oraz zmiany w akcyzie odbiły się na sprzedaży. Dodatkowo, podniesienie płacy minimalnej o 9 proc. zwiększyło koszty działalności.

Szefowie Biedronki i Eurocash w serdecznym uścisku. Zaskoczenie na gali z okazji 30-lecia dystrybutora, franczyzobiorcy zdziwieni

– Pierwszy kwartał był zgodny z naszymi przewidywaniami. Na przychody i wyniki wpłynęło przesunięcie świąt wielkanocnych na drugi kwartał oraz podwyżka akcyzy na alkohol i papierosy, która spowodowała przełożenie zakupu tych towarów odpowiednio na poprzedni i następny kwartał. Podniesienie wysokości płacy minimalnej o 9 proc. miało również przełożenie na stronę kosztową. Mimo to wynik i nasze udziały w rynku zostały utrzymane na zbliżonym poziomie do pierwszego kwartału 2024 r. – ocenia Piotr Nowjalis, członek zarządu i CFO Grupy Eurocash.

Koszty zamknięć i restrukturyzacja sieci

Jednym z istotnych czynników wpływających na wynik netto były jednorazowe koszty związane z zamykaniem nierentownych placówek. W pierwszym kwartale 2025 roku Grupa Eurocash poniosła 8 mln zł wydatków na ten cel. Zamknięto łącznie 59 sklepów w ramach sieci Delikatesy Centrum oraz Duży Ben.

Jak podkreśla prezes Grupy Eurocash, to element szerszej strategii. – Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami będziemy również zamykać sklepy własne nie rokujące poprawy, prowadzone w ramach sieci Delikatesy Centrum i Duży Ben. Jednorazowe koszty zamknięć nierentownych placówek wyniosły blisko 8 mln zł w pierwszym kwartale bieżącego roku – mówi Paweł Surówka.

Nowa strategia Eurocash

W odpowiedzi na wyzwania rynkowe Eurocash kontynuuje rozwój sieci partnerskich działających pod wspólną marką "Moje Sklepy". Chodzi o ABC, Groszek i Euro Sklep, których modernizacja i rozwój mają być finansowane z puli 40 mln zł do końca 2025 roku.

– W pierwszym kwartale włożyliśmy dużo wysiłku we wspieraniu franczyzobiorców i rozwijanie dedykowanych programów wzmacniających komunikację i działania marketingowe skierowane do konsumentów. Pracujemy także nad nową strategią Frisco, która wzmocni efektywność tego segmentu i pozwoli na jeszcze szybsze zwiększenie udziałów w rynku – wylicza Surówka.

Pomimo trudności, Grupa Eurocash kontynuowała działania na rzecz poprawy efektywności kosztowej. Całkowite koszty operacyjne spadły o 1,3 proc. w stosunku do I kwartału 2024 roku. Dodatkowo, spółka poprawiła cykl konwersji gotówki o sześć dni, co może świadczyć o większej dyscyplinie finansowej.

Ocena rynku i prognozy na kolejne miesiące

Paweł Surówka, prezes Grupy Eurocash podkreśla, że perspektywa jednego kwartału jest zbyt krótka, żeby ocenić stan rynku. Więcej danych i lepszy obraz sytuacji mają przynieść wyniki półroczne. 

– Perspektywa jednego kwartału jest zbyt krótka, żeby ocenić stan rynku. Znacznie lepiej będą to obrazowały wyniki za półrocze. Pierwsze sygnały mamy pozytywne. Cały rok powinien przynieść poprawę rentowności, wynikającą z dobrego przygotowania organizacyjnego oraz utrzymywania dyscypliny kosztowej – zaznacza prezes Paweł Surówka.

FOTO: fot. Eurocash

Grupa Eurocash – 30 lat na rynku FMCG

Rok 2025 to dla Eurocash rok jubileuszowy. Firma obchodzi 30-lecie działalności, zaczynając od kilku hurtowni typu cash & carry, a dziś zajmując pozycję lidera hurtowego rynku FMCG w Polsce. Spółka posiada niemal 30 proc. udziałów w tym segmencie.