Dyskusja o systemie ROP. Producenci i samorządy po dwóch stronach barykady

Dyskusje o wdrożeniu systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta toczą się obecnie na sejmowych podkomisjach. Na razie jednak brak jest projektu ustawy, który przygotowuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Mar 19, 2025 - 14:19
 0
Dyskusja o systemie ROP. Producenci i samorządy po dwóch stronach barykady

System ROP zakłada, że wprowadzający opakowania na rynek będą musieli zapłacić za ich zbiórkę i przetworzenie. W ich imieniu zrobią to samorządy. Problem w tym, że zdaniem producentów zaproponowane przez MKiŚ założenia do projektu ustawy oznaczają dla nich w zasadzie nowy podatek – będą płacić za wprowadzone opakowania do urzędów marszałkowskich, ale nie będą mieć wpływu na dystrybucję środków. Tym zajmie się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

To istotna zmiana w porównaniu np. do rozwiązania zastosowanego przy systemie kaucyjnym, gdzie rolę operatorów pełnią prywatne podmioty.

We wtorek odbyło się kolejne posiedzenie sejmowej podkomisji ds. monitorowania gospodarki odpadami. Dyskutowano właśnie o wdrożeniu ROP.

„Już dawno żaden temat tak bardzo nie podzielił interesariuszy rynku” – napisał Krzysztof Hornicki, ekspert Business Centre Club i dodał, że wprowadzający obecne założenia ROP uznają za rozwiązanie rodem z PRL i nowy podatek. Z kolei samorządy twierdzą, że założenia realizują zasadę „zanieczyszczający płacy”, wynikającą z unijnych przepisów.

Ponadto zdaniem producentów zaproponowane rozwiązania są nieefektywne, a ekomodulacja opakowań okaże się fikcją. Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności dodawał, że za brak realizacji poziomów selektywnej zbiórki i recyklingu finalnie zapłacą producenci, którzy przerzucą koszt na konsumentów. Brakuje też transparentności w dystrybuowaniu środków.

Projekt ustawy nie został jeszcze opublikowany, ale ma się to stać niebawem. Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce, aby ustawa wdrażająca ROP została uchwalona jeszcze w tym roku.