Dokręcali śruby, ale było już za późno. "100 połamanych kręgosłupów" i 18 trupów
"Jestem na szczycie trybuny wśród kibiców. Ledwo rozróżniam zawodników, trybuna kołysze się jak łódź. Drodzy słuchacze, mam nadzieję, że będę tu jeszcze po zakończeniu meczu" — informował francuski dziennikarz Aci Assouli, który miał relacjonować spotkanie Bastii z Olympique Marsylią. Niestety jego słowa okazały się tragiczną przepowiednią. Na kilka chwil przed pierwszym gwizdkiem półfinałowego meczu Pucharu Francji przepełniona trybuna zawaliła się, a 5 maja 1992 r. stał się symbolem najbardziej dramatycznego wydarzenia w historii francuskiego futbolu. Wszystko przez pośpiech kierowany chęcią zysku. ]]>
"Jestem na szczycie trybuny wśród kibiców. Ledwo rozróżniam zawodników, trybuna kołysze się jak łódź. Drodzy słuchacze, mam nadzieję, że będę tu jeszcze po zakończeniu meczu" — informował francuski dziennikarz Aci Assouli, który miał relacjonować spotkanie Bastii z Olympique Marsylią. Niestety jego słowa okazały się tragiczną przepowiednią. Na kilka chwil przed pierwszym gwizdkiem półfinałowego meczu Pucharu Francji przepełniona trybuna zawaliła się, a 5 maja 1992 r. stał się symbolem najbardziej dramatycznego wydarzenia w historii francuskiego futbolu. Wszystko przez pośpiech kierowany chęcią zysku. ]]>