
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się najpewniej w dwóch turach. Pierwsza tura zaplanowana jest na niedzielę – 18 maja. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska wymaganego poparcia, druga tura głosowania odbędzie 1 czerwca. Tymczasem szef kancelarii premiera Donalda Tuska nie wróży kandydatowi KO łatwej wygranej.
– Mamy do czynienia ze stopniowym schodzeniem Trzaskowskiego z piedestału tego kandydata, który był od lat naturalnym kandydatem opozycji demokratycznej na prezydenta – powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec w "Kropce nad i" w TVN24.
Grabiec uważa, że walka o Pałac Prezydencki będzie zacięta
– Od poprzednich wyborów 10 mln głosów – poczucie, że świetnie wypełnia rolę prezydenta Warszawy – że jest jednym z najbardziej wybitnych polskich polityków i może coś wnieść do Pałacu Prezydenckiego i trochę ożywić polską politykę, a tutaj nagle mamy starcie kilkunastu kandydatów, z których każdy ma jakiś krąg zainteresowanych – wyliczał Grabiec.
– Mówiłem (....) dwa miesiące temu mówiłem, że skończy się na poziomie 1-2 proc. różnicy w drugiej turze pomiędzy tymi dwiema stronami sceny politycznej. To naturalne, że staje się normalnym kandydatem, że ludzie mają swoje sympatie – wskazał polityk KO.
Wybory prezydenckie w Polsce w 2025 roku odbędą się najprawdopodobniej w dwóch turach. Pierwsza została zaplanowana na niedzielę (18 maja). Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad 50 proc. głosów, druga tura odbędzie się dwa tygodnie później – 1 czerwca.
Według obecnych prognoz, do decydującego starcia mają szansę wejść Rafał Trzaskowski (kandydat Koalicji Obywatelskiej) oraz Karol Nawrocki (popierany przez Prawo i Sprawiedliwość).