Ceny w sklepach wzrosły mocniej niż prognozowano. Co się stało, że wszystko rośnie? [KOMENTARZ EKONOMISTY]

Zgodnie danymi GUS inflacja CPI w Polsce zwiększyła się w styczniu do 5,3 proc. r/r wobec 4,7 proc. w grudniu, kształtując się znacząco powyżej oczekiwań rynku (5,0 proc.) oraz naszej prognozy (4,9 proc.). Jednocześnie osiągnęła ona najwyższy poziom do grudnia 2023 r.

Lut 14, 2025 - 20:17
 0
Ceny w sklepach wzrosły mocniej niż prognozowano. Co się stało, że wszystko rośnie? [KOMENTARZ EKONOMISTY]

GUS podkreśla, że dane o styczniowej inflacji są niepełne i mają charakter wstępny ze względu na coroczną rewizję wag w koszyku inflacji, co ogranicza możliwości wnioskowania na podstawie danych. Pełne dane o wzroście cen w poszczególnych kategoriach w styczniu i lutym br., w tym zrewidowany wskaźnik inflacji w styczniu, zostaną opublikowane w marcu.

Więcej płacimy w sklepach za mleko, sery, jaja oraz oleje

Jak wskazuje Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska zgodnie z niepełnymi danymi GUS wzrost inflacji pomiędzy grudniem a styczniem miał szeroki zakres i został odnotowany we wszystkich głównych kategoriach.

W największym stopniu do wzrostu inflacji przyczyniła się wyższa dynamika cen paliw (0,1 proc. r/r w styczniu wobec -3,9 proc. w grudniu), związana odnotowanym na przełomie grudnia i stycznia silnym wzrostem cen ropy naftowej na światowym rynku w przeliczeniu na złote oraz efektem niskiej bazy sprzed roku.

W kierunku wzrostu inflacji oddziaływała również wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych (5,5 proc. wobec 4,8 proc.). W naszej ocenie wynikało to w dużym stopniu ze zwiększenia dynamiki cen w kategoriach „mleko, sery, jaja” oraz „oleje i tłuszcze”.

"Do wzrostu inflacji ogółem przyczyniła się również wyższa dynamika cen w kategorii „nośniki energii” (13,2 proc. wobec 12,0 proc.), a także wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się w styczniu do 4,1 proc. wobec 3,9 proc. w grudniu" - komentuje Jakub Olipra.

Polska gospodarka i konsument pod presją wzrostu cen

Starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska szacuje, że miesięczne tempo wzrostu cen bazowych w styczniu wyniosło 0,5 proc. i ukształtowało się wyraźnie powyżej swojego wzorca sezonowego w styczniu (0,0 proc.).

"Sugeruje to, że presja inflacyjna w Polsce pozostaje na podwyższonym poziomie, co sprzyja silniejszym podwyżkom cen podczas dokonywanych na początku roku aktualizacji cenników przez firmy" - dodaje ekspert.

"Ze względu na wyższy od naszych oczekiwań punkt startowy (prognozowaliśmy wzrost inflacji do 4,9 proc. w styczniu) dostrzegamy ryzyko w górę dla naszej prognozy inflacji, zgodnie z którą w I kw. wzrośnie ona do 4,9 proc. r/r wobec 4,8 proc. w IV kw., a w całym 2025 r. wyniesie 3,9 proc. wobec 3,7 proc. w 2024 r." - podsumowuje Jakub Olipra.