Byłam na wiecu Nawrockiego. Kubki, fotobudki i okrzyki "Tu jest Polska"
Wyborcze gadżety, darmowe zdjęcia z fotobudki, flagi do wzięcia i zaplanowane okrzyki — to elementy wiecu wyborczego Karola Nawrockiego w Nowej Dębie. Bezpartyjny kandydat na prezydenta złożył podczas niego jedną obietnicę i jednocześnie przyznał, że jednej prośby spełnić nie może — dotyczyła ona popularnej restauracji typu fast food. — Jesteś taka słodka, że chciałbym ci to obiecać, ale akurat na to nie będę miał wpływu — powiedział do dziewczynki z pierwszego rzędu. Młodzi jego wystąpienie podsumowali jako "lanie wody". — Zabrakło konkretów — stwierdził w rozmowie z nami 18-letni Mateusz.
Wyborcze gadżety, darmowe zdjęcia z fotobudki, flagi do wzięcia i zaplanowane okrzyki — to elementy wiecu wyborczego Karola Nawrockiego w Nowej Dębie. Bezpartyjny kandydat na prezydenta złożył podczas niego jedną obietnicę i jednocześnie przyznał, że jednej prośby spełnić nie może — dotyczyła ona popularnej restauracji typu fast food. — Jesteś taka słodka, że chciałbym ci to obiecać, ale akurat na to nie będę miał wpływu — powiedział do dziewczynki z pierwszego rzędu. Młodzi jego wystąpienie podsumowali jako "lanie wody". — Zabrakło konkretów — stwierdził w rozmowie z nami 18-letni Mateusz.