Brzoska jak Elon Musk? Szef InPostu jasno stawia granicę
Rafał Brzoska bywa porównywany do Elona Muska. Obaj są bardzo zamożnymi przedsiębiorcami, a szef InPostu otrzymał od premiera „misję” związaną z deregulacją w podobnym czasie, gdy Musk został zaangażowany w działania administracji USA. W rozmowie z Financial Times Brzoska zaznaczył jednak granicę swojej roli. Brzoska jak Musk? Szef InPostu stawia sprawę jasno Rafał Brzoska podkreślił […] Artykuł Brzoska jak Elon Musk? Szef InPostu jasno stawia granicę pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.


Rafał Brzoska bywa porównywany do Elona Muska. Obaj są bardzo zamożnymi przedsiębiorcami, a szef InPostu otrzymał od premiera „misję” związaną z deregulacją w podobnym czasie, gdy Musk został zaangażowany w działania administracji USA. W rozmowie z Financial Times Brzoska zaznaczył jednak granicę swojej roli.
Brzoska jak Musk? Szef InPostu stawia sprawę jasno
Rafał Brzoska podkreślił w rozmowie z Financial Times, że nie ma ambicji politycznych ani nie chce przeprowadzać czystek w administracji publicznej.
Szef InPostu przypomniał, że Elon Musk podlegał bezpośrednio prezydentowi USA, tymczasem on mógł jedynie wydawać rządzącym zalecenia.
Dla Brzoski wyznacznikiem sukcesu będzie to, ile propozycji jego zespołu finalnie trafi pod obrady parlamentu, a następnie zostanie podpisanych przez prezydenta.
O co chodzi z deregulacją i pracami zespołu Brzoski?
W lutym 2025 roku wystartowała inicjatywa „SprawdzaMY”. Rafał Brzoska został zaproszony przez premiera Donalda Tuska do przewodzenia zespołowi ds. deregulacji. Grupa ekspertów miała przygotować propozycje uproszczeń przepisów i ograniczenia biurokracji.
Powstała platforma o nazwie „SprawdzaMY”, na której obywatele mogli zgłaszać swoje pomysły dot. deregulacji. Zespół Brzoski pracował nad poszczególnymi propozycjami, a następnie przekazał je rządowi.
Cała inicjatywa wzbudziła mieszane reakcje w społeczeństwie. Zwolennicy dostrzegali szansę na uproszczenie przepisów i poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Nie brakowało jednak także krytycznych głosów wobec zlecania przez rządzących prac nad zmianami w prawie jednemu z najbogatszych Polaków.
Brzoska przekonywał, że „deregulacja to więcej miejsc pracy, wyższe wynagrodzenia i mniej barier dla tych, którzy chcą rozwijać swoje biznesy, ale także dla pracowników i konsumentów”. Wśród propozycji jego zespołu znalazło się jednak m.in. ograniczenie kontroli przedsiębiorstw oraz rezygnacja z obowiązku zatrudniania cudzoziemców na umowę o pracę. Niektóre pomysły zespołu ds. deregulacji były krytykowane przez związki zawodowe i aktywistów.
Co dalej z propozycjami zespołu Brzoski?
Po wyborach rząd ma zaproponować 120 projektów ustaw opartych na pomysłach zespołu Brzoski. Premier Donald Tusk zapowiedział, że tak „masywnej zmiany ustrojowej” nie było w Polsce od wejścia do Unii Europejskiej.
Przeczytaj też: Jaki telefon do 1500 złotych wybrać? Ranking polecanych smartfonów
Nie wszyscy w rządzie przejawiają jednak taki sam entuzjazm wobec propozycji zespołu ds. deregulacji. Money.pl ustaliło, że Lewica planuje zorganizować konferencję, na której otwarcie skrytykuje część postulatów. Zdaniem polityków tego ugrupowania niektóre propozycje zespołu Brzoski zawierają absurdy, jest też tam za dużo pomysłów antypracowniczych.
Źródło: Financial Times, Business Insider, Money.pl, opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Kancelaria Premiera / Flickr, Frederic Legrand – COMEO / Shutterstock, modyfikacje własne
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Brzoska jak Elon Musk? Szef InPostu jasno stawia granicę pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.