Blackout w Hiszpanii: ekspert nie szczędzi słów krytyki wobec OZE

Prawdopodobnie za potężny poniedziałkowy blackout, który dotknął Hiszpanię, Portugalię i część Francji odpowiada zbyt wielka moc odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. O ryzyku przerw w dostawach energii informował w raportach naczelny operator hiszpańskiej sieci, Red Electrica. Z kolei eksperci w dziedzinie OZE od dłuższego czasu ostrzegali, że tamtejsza sieć energetyczna jest przeciążona i stwarza […] Artykuł Blackout w Hiszpanii: ekspert nie szczędzi słów krytyki wobec OZE pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Kwi 30, 2025 - 08:00
 0
Blackout w Hiszpanii: ekspert nie szczędzi słów krytyki wobec OZE

Prawdopodobnie za potężny poniedziałkowy blackout, który dotknął Hiszpanię, Portugalię i część Francji odpowiada zbyt wielka moc odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. O ryzyku przerw w dostawach energii informował w raportach naczelny operator hiszpańskiej sieci, Red Electrica. Z kolei eksperci w dziedzinie OZE od dłuższego czasu ostrzegali, że tamtejsza sieć energetyczna jest przeciążona i stwarza ryzyko masowych blackoutów w całej Europie.

Jeszcze 9 kwietnia Red Electrica zapewniała, że nie ma powodów do obaw. Tymczasem weryfikacja nastąpiła 28 kwietnia br. Na kilka-kilkanaście godzin zabrakło prądu w całej Hiszpanii, Portugalii i części Francji. Nie działało metro, komunikacja miejska, transakcje finansowe czy sygnalizacja świetlna. Zapanował chaos. Policja wraz z wojskiem patrolowały ulice w celu niedopuszczenia do masowych kradzieży i rozruchów.

Gdyby nie automatyczne zabezpieczenia, które odcięły dostęp do tamtejszej sieci energetycznej, kaskadowe blackouty wystąpiłyby również w innych krajach UE. Jak się okazuje, w oficjalnych raportach składanych co roku przez Red Electrica, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż w oficjalnych komunikatach. 

„Zamknięcie konwencjonalnych elektrowni, takich jak elektrownie węglowe, gazowo-parowe i jądrowe (w wyniku wymogów regulacyjnych), pociąga za sobą redukcję stałej mocy i zdolności bilansowania systemu elektroenergetycznego, a także jego mocy i bezwładności” – przyznała firma w raporcie złożonym inwestorom.

„Może to zwiększyć ryzyko incydentów operacyjnych, które mogą wpłynąć na dostawy i reputację firmy. Ten incydent stwarza ryzyko w perspektywie krótkoterminowej do średnioterminowej” – nadmieniono dalej.

Sytuację w Hiszpanii w ostrych słowach skomentował ekspert ds. odnawialnych źródeł energii, Nikon Gawryluk. „Ostrzegałem przed tym wielokrotnie. Teraz macie efekty. Blackout w Hiszpanii. Przez OZE. Przez ignorancję w temacie, czym jest utrzymanie częstotliwości 50 Hz w sieci energetycznej” – napisał na portalu LinkedIn.

„Słyszeliście kiedyś jak eksperci energetyki absolwenci prawa, ekonomii albo ministry od energii mówią o częstotliwości sieci? Nie. Bo oni nie mają o tym pojęcia. Hiszpania prawie uwaliła całą europejską sieć” – podkreślił.

Gawryluk w dalszej części wpisu wyjaśnił, że sieć była naładowana wiatrakami i panelami fotowoltaicznymi, brakowało natomiast stabilizujących klasycznych turbin synchronicznych (węgiel, gaz, hydro). Ekspert podkreślił, że same panele słoneczne i wiatraki nie budują bezpieczeństwa systemu. „Dają niestabilność, a do tego trzeba potem bulić ogromne pieniądze na mechanizmy bilansujące (rezerwy, magazyny, interwencje), żeby w ogóle to utrzymać przy życiu” – ocenił.

Jak przekonywał, doskonale sytuację rozumieją Chiny. Choć instalują najwięcej OZE na świecie, utrzymują 60 proc. w miksie z węglem, gazem i wodą. „Bo tam system budują inżynierowie, nie politycy celebryci” – podsumował.

Źródło: niezalezna.pl / linkedin.com / własne PCh24.pl
PR

Hiszpania i Portugalia bez prądu. Gigantyczny „blackout”

 

Artykuł Blackout w Hiszpanii: ekspert nie szczędzi słów krytyki wobec OZE pochodzi z serwisu PCH24.pl.