Biedronka czy Lidl – kto wygrywa wojnę cenową? Najnowszy ranking sieci handlowych! [KOSZYK ASM SFA]

Ceny podstawowych produktów spożywczych pozostają kluczowym wyznacznikiem wyboru sklepu dla wielu konsumentów. Najnowsze badanie koszyka zakupowego przeprowadzone przez ASM Sales Force Agency ujawnia znaczące różnice między sieciami handlowymi. Które sklepy oferują najtańsze zakupy, a gdzie za codzienne produkty trzeba zapłacić więcej?

Kwi 28, 2025 - 09:50
 0
Biedronka czy Lidl – kto wygrywa wojnę cenową? Najnowszy ranking sieci handlowych! [KOSZYK ASM SFA]

W najnowszym badaniu ASM Sales Force Agency, średnia warość koszyka zakupowego wyniosła 314,83 zł. Jedynie w dwóch sieciach handlowych cena koszyka wyniosła mniej niż 300 zł. Do tego różnica między najdroższym a najtańszym koszykiem zakupowym wyniosła aż 157,18 zł. Z kolei spadek cen odnotowano w aż ośmiu sieciach, a w pięciu ceny badanych produktów były wyższe niż w lutym.

Jaka sieć handlowa jest najtańsza?

Najtańszą siecią handlową jest ponownie Auchan, gdzie cena średniego koszyka wynosi 274,11 zł. Jak tłumaczą badacze ASM, jest to spadek o 2,88 zł, czyli o 1,04 proc. mniej niż najtańszy koszyk w lutym br., który również w ubiegłym miesiącu należał do sieci Auchan. Drugie miejsce w marcowym badaniu należy do Makro (298,53 zł), a na trzecim miejscu znalazł się Carrefour (308,63 zł). 

Z kolei jako najdroższe w marcowym badaniu było Netto, z wartością koszyka na poziomie 339,40 zł. Różnica wartości badanego koszyka wyniosła 65,29 zł. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego zanotowano w sieci Dino (4,77 proc.). Z kolei największy wzrost cen modelowego koszyka zauważono w sklepach sieci Biedronka (4,87 proc.).

Jak zaznacza ASM SFA, marzec 2025 roku przyniósł wreszcie stabilizację cen. Spadek cen odnotowano w ośmiu sieciach, a w pozostałych pięciu ceny badanych produktów były wyższe niż w lutym br. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego miał miejsce w sieci Dino (4,77 proc.), natomiast największy wzrost w sklepach Biedronka (4,87 proc.). Jak twierdzi Kamil Kruk, Client Service & Analysis Director ASM SFA, utrzymanie średniej wartości koszyka zakupowego poniżej 315 zł świadczy o tym, że sieci handlowe intensyfikują walkę o klienta – nie tylko poprzez szeroko zakrojone akcje promocyjne, ale również poprzez bardziej agresywną politykę cenową.

– Jednocześnie nadal obserwujemy znaczną rozpiętość cenową pomiędzy najtańszymi a najdroższymi sklepami – różnica sięgająca aż 157 zł podkreśla, jak istotne są dziś świadome i racjonalne decyzje zakupowe konsumentów. W obecnych warunkach makroekonomicznych przestrzeń do wzrostu wydatków konsumpcyjnych pozostaje ograniczona. Wobec utrzymującej się inflacji i ograniczonej dynamiki realnych dochodów, konsumenci są coraz bardziej selektywni i racjonalni w podejmowaniu decyzji zakupowych. To sieci handlowe muszą dostosowywać swoją ofertę do zmieniających się oczekiwań i możliwości finansowych Polaków, kładąc nacisk na konkurencyjność cenową i atrakcyjność promocji – dodaje.

Lider dostępności

Jak wskazuje ASM, największą dostępnością produktów z koszyka modelowego może poszczycić się Selgros Cash & Carry, z dostępnością produktów sięgającą 95 proc. W sklepie tym możliwe było skompletowanie koszyka zakupowego bez konieczności szukania brakujących artykułów w innych sklepach. Tak wysoka dostępność wpływała bezpośrednio na atrakcyjność cenową i wygodę zakupów.

Carrefour i Makro Cash & Carry, z dostępnością na poziomie 91 proc., również umożliwiały stosunkowo łatwe skompletowanie pełnego koszyka. Ich oferta cenowa plasowała się tuż za liderem. Wysoka dostępność większości produktów ograniczała potrzebę robienia zakupów w wielu miejscach, co pozwalało konsumentom zaoszczędzić zarówno czas, jak i dodatkowe koszty logistyczne. Kaufland z dostępnością na poziomie 90 proc. także wypadł bardzo dobrze, oferując nie tylko szeroki wybór, ale również konkurencyjne ceny, zwłaszcza w kluczowych kategoriach produktów spożywczych.

Niska dostępność produktów w Dino

Na tle największych sieci gorzej wypadło Dino. Z dostępnością produktów na poziomie 65 proc., sieć ta wymagała od klientów większego zaangażowania w kompletowanie pełnego koszyka, co mogło przekładać się na wyższe koszty zakupów.

Niższa dostępność podstawowych produktów często oznacza konieczność poszukiwania brakujących artykułów w innych sklepach lub sięgania po droższe zamienniki dostępne w Dino. W praktyce oznacza to, że konsumenci mogli zapłacić więcej nie tylko za pojedyncze produkty, ale także za cały koszyk zakupowy.

Jakie produkty podrożały najmocniej?

Badanie ASM SFA pokazało również, że ceny w koszykach zakupowych rosną w przypadku wybranych kategorii. Największy wzrost w marcu zanotowała kawa, której ceny zwiększyły się średnio o 8,36 proc., oraz płyn do WC, droższy o 4,51 proc. To produkty, które w większości koszyków są uznawane za podstawowe i ich podwyżki znacząco wpływają na końcowy koszt zakupów.

Obniżki cen niektórych produktów, takich jak pomidory (spadek o 5,40 proc.) czy makaron (spadek o 4,43 proc.), łagodzą wpływ inflacji na koszyk zakupowy. Jednak zmiany w tych kategoriach nie rekompensują w pełni wzrostów w innych obszarach, szczególnie jeśli chodzi o produkty droższe i kupowane regularnie.