Banki zaczynają rywalizować nawet o dzieci. "To długoterminowa inwestycja"
Jeszcze dekadę temu młodymi klientami dla banków byli młodzi dorośli, osoby zaczynające swoją pierwszą pracę i studenci. Dzisiaj banki mocno obniżają poprzeczkę wieku i szukają klientów już wśród dzieci. Na radarze są nasze pociechy mające nawet siedem lat. To dla banków inwestycja w przyszłość, szczególnie biorąc pod uwagę, że dorośli klienci rzadko przenoszą swój główny rachunek, a społeczeństwo się starzeje.
Jeszcze dekadę temu młodymi klientami dla banków byli młodzi dorośli, osoby zaczynające swoją pierwszą pracę i studenci. Dzisiaj banki mocno obniżają poprzeczkę wieku i szukają klientów już wśród dzieci. Na radarze są nasze pociechy mające nawet siedem lat. To dla banków inwestycja w przyszłość, szczególnie biorąc pod uwagę, że dorośli klienci rzadko przenoszą swój główny rachunek, a społeczeństwo się starzeje.