Azory. Kobieta mieszkała kilka dni z nieżyjącym mężem. Prawdę odkrył listonosz
9 kwietnia listonosz Aleksander Wąs miał do przekazania seniorowi przesyłkę do rąk własnych. Znał mężczyznę od wielu lat. Jak relacjonuje Poczta Polska, mimo wielokrotnego dzwonienia i pukania nikt z domowników nie otwierał drzwi mieszkania. To zaniepokoiło listonosza. Wiedząc, że starsze osoby mogą nagle potrzebować pomocy, poszedł do sąsiadki,...
9 kwietnia listonosz Aleksander Wąs miał do przekazania seniorowi przesyłkę do rąk własnych. Znał mężczyznę od wielu lat. Jak relacjonuje Poczta Polska, mimo wielokrotnego dzwonienia i pukania nikt z domowników nie otwierał drzwi mieszkania. To zaniepokoiło listonosza. Wiedząc, że starsze osoby mogą nagle potrzebować pomocy, poszedł do sąsiadki,...