Agresywni "kibole" Mentzena zaatakowali młodych ludzi, którzy stali z proeuropejskimi i protolerancyjnymi hasłami

Do zdarzenia doszło w sobotę, w Dzień Kobiet, na wiecu wyborczym kandydata Konfederacji w Kościanie. Przedstawiciele młodzieżówki Nowoczesnej twierdzą, że jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia skontaktowali się z organizatorem, który zapewnił, że mogą stać z transparentami. Jednak agresywni zwolennicy Mentzena zaczęli wulgarnie ich wyzywać, pluli na nich, aż ostatecznie rzucili się na nich, wyrwali im z rąk transparenty, połamali kije, na których były przymocowane proeuropejskie i protolerancyjne hasła, a kilku członków młodzieżówki Nowoczesnej zostało nawet uderzonych tymi kijami. Sławomir Mentzen na gorąco po wiecu sprawy nie skomentował, bo nie miał czasu na rozmowę z dziennikarzami, gdyż sprintem biegł do auta, by jak najszybciej ruszyć w dalszą drogę. Jak widać, teraz już nie tylko kluby piłkarskie, ale także niektórzy politycy mają swoich agresywnych pseudokiboli, którzy chcą dać wpie*dol, każdemu, kto nie jest za ich ukochanym „klubem”

Mar 11, 2025 - 19:22
 0
Agresywni "kibole" Mentzena zaatakowali młodych ludzi, którzy stali 
z proeuropejskimi i protolerancyjnymi hasłami
Do zdarzenia doszło w sobotę, w Dzień Kobiet, na wiecu wyborczym kandydata Konfederacji w Kościanie. Przedstawiciele młodzieżówki Nowoczesnej twierdzą, że jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia skontaktowali się z organizatorem, który zapewnił, że mogą stać z transparentami. Jednak agresywni zwolennicy Mentzena zaczęli wulgarnie ich wyzywać, pluli na nich, aż ostatecznie rzucili się na nich, wyrwali im z rąk transparenty, połamali kije, na których były przymocowane proeuropejskie i protolerancyjne hasła, a kilku członków młodzieżówki Nowoczesnej zostało nawet uderzonych tymi kijami. Sławomir Mentzen na gorąco po wiecu sprawy nie skomentował, bo nie miał czasu na rozmowę z dziennikarzami, gdyż sprintem biegł do auta, by jak najszybciej ruszyć w dalszą drogę. Jak widać, teraz już nie tylko kluby piłkarskie, ale także niektórzy politycy mają swoich agresywnych pseudokiboli, którzy chcą dać wpie*dol, każdemu, kto nie jest za ich ukochanym „klubem”