Ziobro kolejny raz nie stawił się na komisji ds. Pegasusa. "Stchórzył"

Przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka poinformowała, że Zbigniew Ziobro nie stawił się na przesłuchanie. Był to już szósty termin, zaplanowany dzisiaj na godzinę 12:00. Były minister sprawiedliwości został ponownie wezwany na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Miało się odbyć w czwartek o godzinie 12:00. Jednakże Zbigniew Ziobro się nie stawił. – Po raz kolejny stchórzył. Boi się konfrontacji z pytaniami – powiedział członek komisji Tomasz Trela, cytowany przez Onet. Poseł Trela zapowiedział złożenie formalnego wniosku o nałożenie na byłego ministra maksymalnej kary finansowej za nieusprawiedliwioną nieobecność. – Pewnie będziemy kończyć wnioskiem do sądu o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Ta procedura powinna być dzisiaj rozpoczęta – mówił. Przed rozpoczęciem posiedzenia komisji, przewodnicząca przekazała w rozmowie z PAP, że nie wpłynął żaden dokument usprawiedliwiający ewentualną nieobecność Zbigniewa Ziobry. Do sprawy odniósł się europoseł KO Krzysztof Brejza. "Z. Ziobro nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Sąd już mu wyjaśnił, że komisja jest legalna, a ZZ ma takie same prawa i obowiązki jak każdy inny obywatel. Gigantyczne tchórzostwo i unikanie odpowiedzialności. Ale dróg ucieczki ma już coraz mniej" – napisał w serwisie X. Szósta próba przesłuchania Ziobry Jak pisaliśmy w naTeamat.pl, w styczniu tego roku Zbigniew Ziobro po raz piąty nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa, co zmusiło komisję do podjęcia decyzji o jego zatrzymaniu. Sąd wyraził zgodę na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, a policja zatrzymała go 31 stycznia po wywiadzie udzielonym w Telewizji Republika. Zgodnie z zapisami w uzasadnieniu sądu, komisja została poinformowana o zatrzymaniu Ziobry o godzinie 10:28, jednak przesłuchanie nie mogło się odbyć, ponieważ jak oznajmiła komisja – nie stawił się w sali obrad na czas. Sąd podkreślił, że w momencie zatrzymania i doprowadzenia świadek był skutecznie przewożony do budynku Sejmu. Mimo to komisja nie zgodziła się na niego zaczekać i go przesłuchać. Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, mimo wielokrotnych wezwań, nie stawiał się przed komisją śledczą badającą wykorzystanie oprogramowania Pegasus w Polsce w latach 2015-2023. Początkowo przedstawiał zwolnienia lekarskie – polityk chorował na nowotwór. Jednak po czasie biegły uznał, że jego stan zdrowia pozwala na przesłuchanie. Mimo to Ziobro nadal nie stawiał się przed komisją.

Kwi 24, 2025 - 14:05
 0
Ziobro kolejny raz nie stawił się na komisji ds. Pegasusa. "Stchórzył"
Przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka poinformowała, że Zbigniew Ziobro nie stawił się na przesłuchanie. Był to już szósty termin, zaplanowany dzisiaj na godzinę 12:00. Były minister sprawiedliwości został ponownie wezwany na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Miało się odbyć w czwartek o godzinie 12:00. Jednakże Zbigniew Ziobro się nie stawił. – Po raz kolejny stchórzył. Boi się konfrontacji z pytaniami – powiedział członek komisji Tomasz Trela, cytowany przez Onet. Poseł Trela zapowiedział złożenie formalnego wniosku o nałożenie na byłego ministra maksymalnej kary finansowej za nieusprawiedliwioną nieobecność. – Pewnie będziemy kończyć wnioskiem do sądu o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Ta procedura powinna być dzisiaj rozpoczęta – mówił. Przed rozpoczęciem posiedzenia komisji, przewodnicząca przekazała w rozmowie z PAP, że nie wpłynął żaden dokument usprawiedliwiający ewentualną nieobecność Zbigniewa Ziobry. Do sprawy odniósł się europoseł KO Krzysztof Brejza. "Z. Ziobro nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Sąd już mu wyjaśnił, że komisja jest legalna, a ZZ ma takie same prawa i obowiązki jak każdy inny obywatel. Gigantyczne tchórzostwo i unikanie odpowiedzialności. Ale dróg ucieczki ma już coraz mniej" – napisał w serwisie X. Szósta próba przesłuchania Ziobry Jak pisaliśmy w naTeamat.pl, w styczniu tego roku Zbigniew Ziobro po raz piąty nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa, co zmusiło komisję do podjęcia decyzji o jego zatrzymaniu. Sąd wyraził zgodę na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, a policja zatrzymała go 31 stycznia po wywiadzie udzielonym w Telewizji Republika. Zgodnie z zapisami w uzasadnieniu sądu, komisja została poinformowana o zatrzymaniu Ziobry o godzinie 10:28, jednak przesłuchanie nie mogło się odbyć, ponieważ jak oznajmiła komisja – nie stawił się w sali obrad na czas. Sąd podkreślił, że w momencie zatrzymania i doprowadzenia świadek był skutecznie przewożony do budynku Sejmu. Mimo to komisja nie zgodziła się na niego zaczekać i go przesłuchać. Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, mimo wielokrotnych wezwań, nie stawiał się przed komisją śledczą badającą wykorzystanie oprogramowania Pegasus w Polsce w latach 2015-2023. Początkowo przedstawiał zwolnienia lekarskie – polityk chorował na nowotwór. Jednak po czasie biegły uznał, że jego stan zdrowia pozwala na przesłuchanie. Mimo to Ziobro nadal nie stawiał się przed komisją.