Żałoba w domu Lecha Wałęsy. Nie żyje Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta
W poniedziałek 1 maja media obiegła bardzo smutna informacja. W wieku zaledwie 52 lat zmarł Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Mężczyzna od lat miał poważne problemy z uzależnieniem. Sławomir Wałęsa był jednym z ośmiorga dzieci Lecha Wałęsy. Choć z wykształcenia był informatykiem, to jak sam przyznawał, nazwisko ojca nie pomagało mu w znalezieniu pracy. Zdecydowanie większym problemem 52-latka było jednak uzależnienie od alkoholu, w walce z którym bezskutecznie próbowała pomóc mu rodzina. Informację o śmierci syna Lecha Wałęsy, jako jeden z pierwszych przekazał "Super Express". Nie żyje syn Lecha Wałęsy Sławomir Wałęsa. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu Dziennikarzom "Super Expressu" udało się ustalić, że ciało Sławomira Wałęsy zostało znalezione w środę 30 kwietnia w jego mieszkaniu w Toruniu. Mężczyzna mieszkał w kawalerce na osiedlu Rubinkowo, w owianym złą sławą bloku zwanym "Czeczenią". Służby o zaginięciu 52-latka powiadomili jego sąsiedzi. Byli bowiem zaniepokojeni, że nie widzieli go od kilku dni. Policja zaalarmowana tymi informacjami weszła do mieszkania Sławomira Wałęsy. Tam znaleziono ciało. – Wczoraj policjanci wraz ze strażakami, na prośbę sąsiadów, weszli do mieszkania przy ulicy Dziewulskiego w Toruniu, gdzie ujawnili zwłoki 52-letniego mężczyzny. Nie nosiło ono śladów działania osób trzecich – przekazała "Super Expressowi" w czwartek 1 maja aspirant Dominika Bocian, rzeczniczka toruńskiej policji. Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn Lecha Wałęsy osierocił czworo dzieci O Sławomirze Wałęsie głośno było głównie za sprawą jego uzależnienia od alkoholu. Jak podał tabloid, jego problemy zaczęły się już w młodym wieku, a z czasem tylko przybierały na sile. Mężczyzna był dwukrotnie żonaty. Został ojcem czwórki dzieci, ale żaden z jego związków nie przetrwał próby czasu. Lech Wałęsa i pozostali członkowie rodziny wielokrotnie próbowali pomóc Sławomirowi. Za sprawą ich działania mężczyzna został nawet w 2022 roku skierowany na przymusowy odwyk, z którego szybko uciekł. 52-latek miał także konflikt z prawem po drobnej kradzieży. – Niebiescy przewieźli mnie do Świecia. Zostawili mnie u pielęgniarek. Zamknęły się drzwi. Panie nie wiedziały, co mają ze mną zrobić, bo dałem dzidę. One nie miały prawa mnie zatrzymać. Ja sobie wyszedłem z tego oddziału, zjadłem coś i wróciłem do Torunia. Jak nie będę chciał pójść na odwyk, to nie pójdę – mówił po ucieczce z odwyku syn Lecha Wałęsy.
W poniedziałek 1 maja media obiegła bardzo smutna informacja. W wieku zaledwie 52 lat zmarł Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Mężczyzna od lat miał poważne problemy z uzależnieniem.
Sławomir Wałęsa był jednym z ośmiorga dzieci Lecha Wałęsy. Choć z wykształcenia był informatykiem, to jak sam przyznawał, nazwisko ojca nie pomagało mu w znalezieniu pracy. Zdecydowanie większym problemem 52-latka było jednak uzależnienie od alkoholu, w walce z którym bezskutecznie próbowała pomóc mu rodzina.
Informację o śmierci syna Lecha Wałęsy, jako jeden z pierwszych przekazał "Super Express".
Nie żyje syn Lecha Wałęsy Sławomir Wałęsa. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu
Dziennikarzom "Super Expressu" udało się ustalić, że ciało Sławomira Wałęsy zostało znalezione w środę 30 kwietnia w jego mieszkaniu w Toruniu. Mężczyzna mieszkał w kawalerce na osiedlu Rubinkowo, w owianym złą sławą bloku zwanym "Czeczenią".
Służby o zaginięciu 52-latka powiadomili jego sąsiedzi. Byli bowiem zaniepokojeni, że nie widzieli go od kilku dni. Policja zaalarmowana tymi informacjami weszła do mieszkania Sławomira Wałęsy. Tam znaleziono ciało.
– Wczoraj policjanci wraz ze strażakami, na prośbę sąsiadów, weszli do mieszkania przy ulicy Dziewulskiego w Toruniu, gdzie ujawnili zwłoki 52-letniego mężczyzny. Nie nosiło ono śladów działania osób trzecich – przekazała "Super Expressowi" w czwartek 1 maja aspirant Dominika Bocian, rzeczniczka toruńskiej policji.
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn Lecha Wałęsy osierocił czworo dzieci
O Sławomirze Wałęsie głośno było głównie za sprawą jego uzależnienia od alkoholu. Jak podał tabloid, jego problemy zaczęły się już w młodym wieku, a z czasem tylko przybierały na sile. Mężczyzna był dwukrotnie żonaty. Został ojcem czwórki dzieci, ale żaden z jego związków nie przetrwał próby czasu.
Lech Wałęsa i pozostali członkowie rodziny wielokrotnie próbowali pomóc Sławomirowi. Za sprawą ich działania mężczyzna został nawet w 2022 roku skierowany na przymusowy odwyk, z którego szybko uciekł. 52-latek miał także konflikt z prawem po drobnej kradzieży.
– Niebiescy przewieźli mnie do Świecia. Zostawili mnie u pielęgniarek. Zamknęły się drzwi. Panie nie wiedziały, co mają ze mną zrobić, bo dałem dzidę. One nie miały prawa mnie zatrzymać. Ja sobie wyszedłem z tego oddziału, zjadłem coś i wróciłem do Torunia. Jak nie będę chciał pójść na odwyk, to nie pójdę – mówił po ucieczce z odwyku syn Lecha Wałęsy. 
