Wódka z Polski przejmuje miejsce po rosyjskich trunkach. Mocno rośnie eksport poza UE
Dane Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa pokazują, że eksport polskiej wódki wzrósł w skali roku wartościowo o ok. 7 proc. Szczególnie dobrze radziły sobie kierunki pozaunijne.
O sprawie pisze „Rzeczpospolita”, która zwraca uwagę, że eksport na rynki wspólnoty nieco spadł, ale ten poza nią urósł aż o 28,2 proc. To efekt przede wszystkim embarga nałożonego na rosyjskie produkty.
W okresie od stycznia do listopada 2024 eksport wyrobów spirytusowych z polski osiągnął wartość 514 mln euro, podczas gdy rok wcześniej był on warty 480 mln euro. Należy jednak pamiętać, że biorąc pod uwagę cały 2022 i cały 2023 rok, eksport polskich wyrobów spirytusowych lekko spadł. Może to więc oznaczać powrót na ścieżkę wzrostu.
Nie we wszystkich kategoriach obserwujemy jednak podobną tendencję. O 13 proc. spadł eksport piwa, a jego wartość w okresie styczeń listopad wyniosła 188 mln euro, podczas gdy rok wcześniej wynik ten sięgał 215 mln euro. To efekt przede wszystkim spadku spożycia piwa w Niemczech, które są największym odbiorcą polskiej produkcji.
Gazeta pisze również, że aż o 37 proc. wzrósł eksport wina z Polski, co jednak wynika nie tyle z krajowej produkcji, a raczej reeksportu produktów, wcześniej importowanych z innych winnych zagłębi winiarskich. Na koniec listopada wartość eksportu wina z polski wyniosła 73,6 mln euro.
„Rz” przypomina też, że eksport to szansa dla polskich producentów, bo krajowy rynek wódki i piwa rośnie wartościowo tylko poprzez wzrost cen, ale wolumenowo stale się kurczy. To efekt zmieniających się trendów i wzrostu produkcji wyrobów bezalkoholowych.
