Właściciel kilku sieci handlowych widzi odbicie na polskim rynku. Gdzie sygnały poprawy są najmocniejsze?

Z opublikowanego raportu rocznego VRG wynika, że skonsolidowane przychody grupy w 2024 roku wyniosły 1,38 mld zł. To o 73,3 mln zł więcej niż w 2023 roku. Skonsolidowany zysk operacyjny osiągnął poziom 126,8 mln zł, wobec 112,1 mln zł rok wcześniej. W ujęciu rocznym oznacza to wzrost zysku operacyjnego o ponad 14 mln zł.

Na poprawę wyników wpłynęły zarówno działania w segmencie odzieżowym, jak i dobra kondycja segmentu jubilerskiego, choć ten ostatni musiał się mierzyć z osłabieniem popytu na zegarki luksusowe. Spółka wskazuje, że rok 2024 upłynął pod znakiem presji kosztowej, głównie związanej ze wzrostem wynagrodzeń i indeksacją czynszów najmu.

Segment odzieżowy rośnie

W 2024 roku przychody segmentu odzieżowego VRG wyniosły 604 mln zł. To wzrost o 1,9 proc. w porównaniu do roku 2023. Szczególną poprawę odnotowano w przypadku marek Bytom i Wólczanka, które wcześniej notowały spadki. VRG przypisuje ten rezultat zmianom w strukturze kolekcji, strategii cenowej i promocyjnej, a także poprawie poziomu zatowarowania.

Zysk brutto na sprzedaży w tym segmencie wyniósł 355,3 mln zł, co oznacza wzrost o 6,5 proc. Marża brutto zwiększyła się do 58,8 proc., co stanowi poprawę o 2,5 punktu procentowego w ujęciu rok do roku. Strata operacyjna segmentu została ograniczona z 20,5 mln zł do 3,8 mln zł.

Według prezesa Mateusza Kolańskiego, najważniejsze zmiany przyniosły widoczny efekt w czwartym kwartale 2024 roku. Wtedy segment odzieżowy VRG osiągnął zysk operacyjny na poziomie 20,6 mln zł. – Obiecujące efekty wprowadzonych zmian w segmencie odzieżowym były szczególnie widoczne w IV kwartale, kiedy wypracowaliśmy zysk operacyjny na poziomie 20,6 mln zł, w porównaniu do 0,7 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego. To utwierdza nas w przekonaniu o słuszności obranego kierunku – podkreślił prezes Kolański.

W.KRUK nadal silny

W 2024 roku segment jubilerski, reprezentowany przez markę W.KRUK, osiągnął przychody na poziomie 770,9 mln zł, co oznacza wzrost o 8,7 proc. rok do roku. Zysk brutto na sprzedaży wyniósł 407,5 mln zł, co oznacza wzrost o 9,5 proc., a zysk operacyjny sięgnął 130,7 mln zł. Zysk netto w tym segmencie wyniósł 99,5 mln zł.

Czwarty kwartał 2024 roku był rekordowy – przychody W.KRUK osiągnęły niemal 250 mln zł, co oznacza wzrost o blisko 10 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku 2023. Marka radziła sobie szczególnie dobrze w sprzedaży biżuterii, również w kanale online, co zrekompensowało niższe wyniki sprzedaży zegarków luksusowych.

– W.KRUK, który już zdążył przyzwyczaić nas do bardzo dobrych dynamik, nadal radził sobie dobrze, niemniej jednak odczuliśmy globalne ochłodzenie popytu w obszarze zegarków, które nie omija też Polski – komentował Mateusz Kolański.

Presja kosztowa i wyzwania operacyjne

Cały rok 2024 upłynął pod znakiem rosnących kosztów. Spółka wskazuje przede wszystkim na wzrost wynagrodzeń oraz indeksację czynszów w galeriach handlowych. Dodatkowo zauważalny był słabszy ruch w centrach handlowych, co wpłynęło na odwiedzalność sklepów stacjonarnych. Pomimo tych trudności VRG zdołało poprawić efektywność operacyjną oraz zredukować stratę operacyjną w segmencie odzieżowym, co miało istotne znaczenie dla całości wyniku grupy.

Na 2025 rok VRG zapowiada kontynuację działań zmierzających do dalszej poprawy rentowności i przychodów. W pierwszej połowie roku przewidziano przebudowę strategii marketingowej oraz repozycjonowanie marki Vistula, która planuje prezentować swoją ofertę jako odpowiednią zarówno na okazje formalne, jak i codzienne.

Marka Bytom pozostanie zorientowana na mężczyzn, skupiając się na klasycznych garniturach i tradycyjnym krawiectwie. Z kolei Wólczanka zamierza rozwijać ofertę koszul, koszulek polo, t-shirtów i swetrów oraz wdrożyć opcję personalizacji ubrań. W segmencie jubilerskim W.KRUK planuje dalsze zwiększanie sprzedaży biżuterii oraz umacnianie pozycji w segmencie zegarków. Spółka kontynuuje rozwój na rynku węgierskim, gdzie otwarto nowe salony, a wyniki zagranicznej spółki zależnej są podstawą do dalszych inwestycji.