Watykan podał przyczynę śmierci papieża. Zdradził też informacje z testamentu dotyczące pogrzebu

Watykan podał oficjalną przyczynę śmierci papieża. Wskazano na udar mózgu i nieodwracalną zapaść kardiologiczną. Wcześniej sugerowała to włoska gazeta „Corriere della Sera”. Jednocześnie ogłoszono, że Franciszek w swoim testamencie wskazał, że chce być pochowany w rzymskiej papieskiej bazylice Matki Bożej Większej. Poprosił też, aby grób był skromny i znajdował się w ziemi, na nim ma zaś być tylko jeden napis: Franciscus.

Śmierć Franciszka rozpoczyna w Watykanie trwający 9 dni okres żałoby. Zgodnie z normami konstytucji apostolskiej „Universi Dominici Gregis” Jana Pawła II z 1996 roku, pogrzeb ma się odbyć między szóstym a dziewiątym dniem od śmierci papieża. Watykan wskazał tu, iż uroczystości zostaną zorganizowane między piątkiem a niedzielą. Ostateczna decyzja zapadnie jutro rano.

W środę rano ciało Franciszka ma zostać przeniesione do bazyliki Świętego Piotra. Wówczas wierni będą mogli oddać mu hołd. Na wtorek zwołana została również pierwsza kongregacja generalna kardynałów z udziałem purpuratów z Kurii Rzymskiej, oraz tych, którzy do tego czasu zdążą dotrzeć do Watykanu.

Samo Konklawe, czyli zgromadzenie kardynałów, które wybierze nowego papieża, powinno zostać zwołane w dniach między 6 a 11 maja. Do czasu wybrania nowej głowy kościoła katolickiego, podczas mszy świętych we wszystkich kościołach zamiast papieża wspominany będzie jedynie biskup. Księża mają też prosić wiernych o modlitwę za zmarłego papieża.

Watykan przekazał jednocześnie, że ostatnią osobą, jaką przyjął papież, był wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. Spotkanie miało miejsce w niedzielę po godzinie 11:30 w czasie, gdy na placu Świętego Piotra trwała uroczysta msza. Franciszek udzielił też błogosławieństwa Urbi et Orbi z balkonu bazyliki Świętego Piotra, objechał też w papamobile plac Świętego Piotra pozdrawiając dziesiątki tysięcy wiernych z całego świata zgromadzonych na nabożeństwie.