Tadej Pogačar: „Nie mógłbym być bardziej dumny z drużyny”

Cóż to była za edycja Ronde van Vlaanderen! Przez wiele godzin nie brakowało emocji, które utrzymywane były niemal do końca. Ostatecznie jednak po zwycięstwo sięgnął ten, który był jednym z dwójki głównych faworytów, czyli Tadej Pogačar. Słoweniec na mecie nie krył swojego zadowolenia. 109. edycja Ronde van Vlaanderen z pewnością przejdzie do historii jako jedna […] The post Tadej Pogačar: „Nie mógłbym być bardziej dumny z drużyny” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Kwi 6, 2025 - 18:59
 0
Tadej Pogačar: „Nie mógłbym być bardziej dumny z drużyny”

Cóż to była za edycja Ronde van Vlaanderen! Przez wiele godzin nie brakowało emocji, które utrzymywane były niemal do końca. Ostatecznie jednak po zwycięstwo sięgnął ten, który był jednym z dwójki głównych faworytów, czyli Tadej Pogačar. Słoweniec na mecie nie krył swojego zadowolenia.

109. edycja Ronde van Vlaanderen z pewnością przejdzie do historii jako jedna z najciekawszych w ostatnich latach. Choć patrząc wyłącznie w wyniki mogłoby się wydawać, że po prostu główni faworyci rozegrali wyścig między sobą to wcale nie było to takie pewne przez całą długość dystansu drugiego spośród tegorocznych monumentów. Akcji ofensywnych było bowiem co nie miara, a Tadej Pogačar czy Mathieu van der Poel nie zawsze znajdowali się w pierwszych grupach. Dodatkowo mistrz świata po jednej z kraks stracił dwóch kluczowych pomocników – UAE Team Emirates – XRG w wyniku pechowych zdarzeń nie mogło liczyć na Tima Wellensa i Mikkela Bjerga, których świetnie zastąpić zdołał Florian Vermeersch.

Naprawdę nie mógłbym być bardziej dumny z tej drużyny. Naszym celem na dziś było wyłącznie zwycięstwo, ale osiągnięcie tego było supertrudne. Udało nam się, pomimo dzisiejszego pecha. Wszystko ostatecznie dobrze się skończyło i jestem niesamowicie dumny i szczęśliwy, że mogę wygrać ten wyścig w tęczowej koszulce. Szczególnie Florian Vermeersch się dziś zasłużył swoją wielką pracą. Wielkie brawa dla niego. Mój zespół zawsze walczy, nawet gdy nie wszystko idzie po naszej myśli

— opowiadał na mecie Tadej Pogačar.

Słoweniec swoich rywali zostawił za plecami na Starym Kwaremoncie, a zatem na niespełna 20 kilometrów przed metą. Do tego czasu jak równy z równym walczyło z nim kilku rywali i w pewnym momencie wydawało się nawet, że któryś z nich może znaleźć sposób na mistrza świata. Ten jednak miał swój plan i świetnie go zrealizował.

Nasz plan obejmował mój atak podczas ostatniego przejazdu przez Stary Kwaremont i nawet pomimo wszystkich kraks kontynuowaliśmy jako zespół jego realizację. Był idealny i cieszę się, że się powiódł. Teraz jadę na Paryż-Roubaix – z tą formą, myślę, że po prostu muszę spróbować tam wygrać. Podejmę wyzwanie

— zakończył Tadej Pogačar.

122. edycja Paryż-Roubaix odbędzie się już za tydzień w niedzielę. Dla 26-letniego Słoweńca z UAE Team Emirates – XRG to będzie debiut w Piekle Północy, a brak jakichkolwiek podjazdów na trasie z pewnością mu nie sprzyja. Z drugiej jednak strony mistrz świata dziesiątki razy pokazywał już, że jest kolarzem nietuzinkowym i nieprzewidywalnym, a to w połączeniu z mocnymi nogami i świetną formą może być mieszanką wystarczającą do tego by namieszać w najsłynniejszym brukowanym wyścigu klasycznym na świecie. Wszystko to będziemy mogli śledzić od startu do mety w Eurosporcie 1 – 13 kwietnia, 10:30 – warto sobie zanotować tę datę i godzinę, bo to właśnie wtedy zacznie się relacja z debiutu zwycięzcy tegorocznego Ronde van Vlaanderen w Paryż-Roubaix.The post Tadej Pogačar: „Nie mógłbym być bardziej dumny z drużyny” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.