Szałata i Szok! Co to jest? Enata Bread rusza z nowym konceptem handlowym

Enata Bread - operator takich brandów jak “Gorąco Polecam. Smaki z piekarni” oraz “Bakery”, pracuje nad kolejnym konceptem. Bartłomiej Rychcik w wywiadzie dla portalu “Franczyzawhandlu.pl” uchylił rąbka tajemnicy związanego z nowym szyldem. - Ma on wzbogacić i uzupełnić grupę naszych marek - tłumaczy prezes zarządu firmy.

Maj 8, 2025 - 12:13
 0
Szałata i Szok! Co to jest? Enata Bread rusza z nowym konceptem handlowym

Szałata i szok - co to będzie za koncept i na jakim etapie są prace nad nim?

To zupełnie nowy koncept, ale jednocześnie rozwinięcie oferty "Gorąco Polecam. Smaki z piekarni". Dotychczas sałatki i soki stanowiły mniejszą część naszej oferty. Po wprowadzeniu brandu Szałata i szok zielone i owocowe menu stanie się równoważne w stosunku do piekarniczego - wszędzie tam, gdzie nowy brand będzie istniał samodzielnie lub w wybranych lokalach “Gorąco Polecam. Smaki z piekarni”. Prace są mocno zaawansowane: wybraliśmy pierwszą lokalizację, zaprojektowaliśmy architekturę, opracowaliśmy menu i system identyfikacji wizualnej. Start już niebawem.

Czemu zdecydowaliście się na powołanie nowego szyldu? Jaka będzie przyświecać mu idea?

Szałata i szok będzie stanowić naturalne rozwinięcie konceptu "Gorąco Polecam. Smaki z piekarni", ale przede wszystkim strategii, którą budujemy od kilku lat, a którą można zawrzeć w zdaniu: produkty idealne na śniadanie, lunch i kolację - na każdą porę dnia. Dotychczas oferowaliśmy produkty komplementarne do pieczywa w ramach "Regału smakosza”: dania gotowe, sałatki, pasty, soki, itd. Teraz wieszamy poprzeczkę wyżej: tworzymy oddzielny brand. Sałatki i soki (w tym szejki i szoty), będą przygotowywana na życzenie, z możliwością miksowania składników - oczywiście z najwyższej jakości składników. Każdy używany przez nas składnik przechodzi skrupulatną weryfikację, znamy jego pochodzenie i sposób uprawy, produkcji itd.  Można powiedzieć Szałata i szok na życzenie.

Czy jest to wasz autorski pomysł czy też wzorowaliście się na kimś?

Wszystko, co robimy, to nasze idee. Oczywiście, dużo podróżujemy i śledzimy rynek – przede wszystkim zagraniczny – ale na początku i na końcu to zawsze jest nasza kreacja. Przykładowo: receptury naszych sałatek przygotował znakomity szef kuchni Jarosław Kin, były członek kadry Reprezentacji Polski Kucharzy (srebrny i brązowy medal na Pucharze Świata w Luksemburgu w 2018), trener polskiego kandydata w międzynarodowym konkursie Bocuse d‘Or (Budapeszt 2022), zdobywca wielu prestiżowych nagród. Szef kuchni z 20-letnim doświadczeniem (w "MUS bar & view”, "Hotel Lake Hill Resort & Spa”, "62 Bar & Restaurant”). Jego kuchnia charakteryzuje się pasją, ambicją, ciężką pracą i nieograniczoną kreatywnością - nieustannie odkrywa nowe smaki i łączy je z kulinarnymi wspomnieniami z dzieciństwa. To sprawia, że nasze sałatki będą wyjątkowe.

Kiedy i gdzie ruszy pierwsza placówka?

W perspektywie kilku tygodni powstanie pierwsze miejsce Szałata i szok  w ramach lokalu Gorąco  Polecam. Smaki z piekarni w Warszawie w Factory Ursus. W kolejnym miesiącu ruszy już samodzielny lokal.

Ile chcecie mieć lokali pod szyldem Szałata i szok do końca roku?

Nie mamy jeszcze takich szacunków. Na pewno stworzymy kilka lokalizacji, przetestujemy je i podejmiemy decyzje. Liczymy na to, że nasi klienci pokochają nowy brand. Wiemy, że poszukują zielonych i owocowych opcji - bardziej fit. Poszukują też sprawdzonych, bezpiecznych, wysokiej jakości składników - najlepiej od rodzinnych firm i polskich rolników. Teraz odpowiadamy na to oczekiwanie.

***

Bartłomiej Rychcik zdradził także, czy firma zamierza w przyszłości rozwijać sieć lokali “Szałata i szok” w formule franczyzowej. Prezes zarządu Enata Bread poinformował również, że wspomniany brand nie będzie jedyną nowością w portfolio marki. Pełny wywiad dostępny jest na portalu franczyzawhandlu.pl - pod tym linkiem.