Smartfony tygodnia #172 (przegląd rynku)
Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie tydzień zaczynam od przeglądu smartfonowych nowości, a także najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. W każdym materiale zbieram ciekawsze wieści z rynku (siłą rzeczy w większości na temat Androidów, ale nie tylko). Podsumowanie ma charakter szybkiej analizy segmentu telefonów, więc postaram...

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie tydzień zaczynam od przeglądu smartfonowych nowości, a także najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. W każdym materiale zbieram ciekawsze wieści z rynku (siłą rzeczy w większości na temat Androidów, ale nie tylko).
Podsumowanie ma charakter szybkiej analizy segmentu telefonów, więc postaram się wskazywać nowinki, wyróżniki i wszelkie ulepszenia, którymi próbują przekonać do zakupu producenci. Zapraszam do 168. przeglądu smartfonów tygodnia.
W tym tygodniu moją uwagę przyciągnęły:
- składane Motorole Razr 60 i Razr 60 Ultra
- Motorole Edge 60 i Edge 60 Pro z panelami pOLED
- Realme GT 7 – kolejny z chipem Dimensity 9400+ (Chiny)
- Honor GT Pro z baterią 7200 mAh (Chiny)
- OnePlus 13T z baterią 6260 mAh (Chiny)
- flagowe vivo X200 Ultra i X200s (Chiny)
- vivo X200 Pro w Polsce (zapowiedź tygodnia)
- Redmi Turbo 4 Pro z edycją Harry Potter (Chiny)
Rynek smartfonów (trzynasty tydzień 2025 roku)
Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po informacje mniej istotne.
Kącik rekordów (liczby i statystyki):
- 10% – aż o tyle droższy od konkurencji może być składany iPhone (2100-2300$) | wg Instant Digital
- 7000 mAh – taką baterie otrzymał Oppo K13 (Chiny)
- 7550 mAh – taką baterię (silicon-carbon) otrzymał Redmi Turbo 4 Pro (Chiny)
- 6260 mAh – taką baterię otrzymał OnePlus 13T (Chiny)
- 7200 mAh – taką baterię otrzymały Honor GT Pro i Realme GT7
- 4.47GHz i 1.2GHz – takie zegary otrzymały CPU i GPU w podkręconym Snapdragonie 8 Elite (Leading Edition) – trafił on do najnowszego Honora GT Pro (na razie oferowanym tylko w Chinach)
- 6000 – aż tyle nitów szczytowej jasności otrzymał ekran OLED LTPO (1-144Hz) w Honor GT Pro
- 74% – aż takie udziały w sprzedaży (w Q1 2025 na terenie Stanów Zjednoczonych) miały iPhone’y 16 (poprzedniki generowały w analogicznym okresie niższe wyniki, bo 68%) | wg CIRP
- 7% – tyle z kolei stanowiły tańsze iPhone’y 16e | wg CIRP
- 2.506 mln (48.6% udziałów) – takie liczby wykręciły w Q4 2024 składane smartfony Huawei na terenie Chin | wg IDC
- 2.842 mln (76.6% udziałów) miały „składaki” Huawei w Q1 2025 | wg IDC
Z ciekawszych dla posiadaczy smartfonów ogłoszeń:
- od 20 czerwca na terenie UE smartfony i tablety będą posiadały nowe etykiety z informacjami o żywotności i wydajności baterii (naklejki uwzględnią też naprawialność mobilnego urządzenia)
- w trakcie Google I/O 2025 pokazana zostanie nowa wersja Material Design dla Androida
- Google płaci Samsungowi „spore kwoty” za preinstalowanie narzędzi Gemini
- Samsung opracowuje już nakładkę One UI 8.5 dla Galaxy S26 (czyżby koreański gigant planuje półroczne okresy wydawania większych aktualizacji Androida dla swoich smartfonów)
Ciekawsze smartfonowe zapowiedzi:
- od 9 maja w Polsce będzie oferowany vivo V50 Lite i vivo X200 Pro
- Sony Xperia 1 VII z pierwszymi certyfikacjami (wkrótce premiera)
- 28 kwietnia prezentacja nubii Z70S Ultra (Photographer Edition)
- 13 maja możliwy Galaxy Unpacked dla Galaxy S25 Edge
1. Składane Motorola Razr 60 i 60 Ultra (smartfony tygodnia)
W segmencie składanych smartfonów dominuje Samsung, ale to nie znaczy, że oferuje najlepsze smartfony w tym formacie, który dzielimy już na kilka sekcji. W dziale najmniejszych modeli, czyli tzw. flip-phone’ów najlepiej, według mnie, prezentują się propozycje Motoroli. Linia Razr ma już kilka generacji. Najnowsze Razr 60 i Razr 60 Ultra to kolejne poprawki w ewolucyjnym udoskonalaniu tychże Androidów.
Co nowego w Razr 60 i 60 Ultra? Nowy duet zachowa podejście z poprzedniej generacji, czyli podział na odmianę przystępniejszą i bardziej flagową. Świadczyć będą o tym zarówno wewnętrzne specyfikacje, jak i ekrany na klapce. W wersji Ultra panel będzie większy (z 4 calami jak w poprzedniku). W oby przypadkach kamerki będą charakterystycznie „oblane” wyświetlaczami. To już wyróżnik serii Razr od trzech generacji.
W linii na 2025 rok topowa wariacja już bez żadnych kompromisów. Motorola proponuje po prostu składanego flagowca z mocarnym Snapdragonem 8 Elite na pokładzie. Wyświetlacz na klapce to pOLED LTPO z odświeżaniem do 165Hz, 10-bit i wysoką jasnością szczytową 3000 nitów. W środku panel 7″ (też 165Hz), większa bateria (4700 mAh) z szybszym ładowaniem (68/30W – przewodowo/bezprzewodowo), 16 GB RAM (LPDDR5X) i 512 GB na dane (UFS 4.0). Podobna mi się obecność cyfrowych kluczy przy użyciu NFC i UWB. Kamerki nadal dwie, ale zamiast teleobiektywu 2x wraca ultra wide. Nie umiem na ten moment ocenić, czy to dobra decyzja. Cena w Polsce to 5500 zł.
Motorola Razr 60 to uboższa, ale i tańsza wersja flip-phone’a (co nie znaczy tania). Oba modele współdzieli szczelność IP48, czyli odporność na pewne zanurzenie. Klepka utrzymała zeszłoroczny panel o przekątnej 3.6″. W środku wyświetlacz pOLED 120Hz. Ten Razr działa na układzie Dimensity 7400X (poprzednik 7300X) z wydajniejszym AI i wzrostem pamięci operacyjnej w kilku konfiguracjach (8/12/16 GB zależnie od rynku). W środku udało się też podnieść pojemność baterii do 4500 mAh. Szkoda, że bez poprawek w mocy ładowania. Kamerki w sumie trzy. Dwie na tyle i jedna z środku, ale każda z funkcją selfie z uwagi na konstrukcję telefonu. W Polsce cennik startuje od 3299 zł (za 8/256 GB).
- Plusy: Ultra jest teraz pełnym flagowcem, bazowy model ma być przystępniejszy cenowo
- Minusy: wstrzymam się do bezpośrednich testów
2. Motorola Edge 60 i Edge 60 Pro z panelami pOLED (quad-curved)
Motorola za jednym zamachem przedstawiła też dwa inne Androidy z wyświetlaczami pOLED. Oba również będą dostępne na terenie naszego kraju. Motorola Edge 60 i Edge 60 Pro to telefony z zakrzywionymi panelami ze wszystkich czterech stron, a także sporymi bateriami (choć nie aż tak, jak kilka wyżej wymienionych rywali). Bazowa odmiana ma startować od 1799 zł, a wydanie Pro – 2499 zł. Przypomnę, że wcześniej debiutował Edge 60 Fusion, więc rodzina modeli liczy już trzy jednostki.
Co nowego zaoferują Motorole Edge 6o i Edge 60 Pro? Producent (należący już od jakiegoś czasu do Lenovo) chce wyróżnić flagowe smartfony wyjątkowymi ekranami. Obie wersje otrzymały wyświetlacze 6.7″ z jasnością do aż 4500 nitów w szczycie. W obu odmianach jest potrójny aparat z głównym sensorem 50 mpx 1/1.56″ (Sony LYT-700C). Wspólna cechą ma być też szczelność i wytrzymałość z certyfikacjami IP68, IP69 oraz MIL-ST-810H. W środku do wyboru podobne opcje pamięci: 8/12 GB RAM (LPDDR4X) i 256/512 GB na dane (UFS 4.0).
Telefony różnią zastosowane układy, inne zestawy fotograficzne oraz akumulatory. Edge 60 Pro pracuje na chipie Dimensity 8350 i ma aż 6000 mAh baterię (poprzednik 4500 mAh) z ładowaniem 90W (15W w Qi). Edge 60 to z kolei Dimensity 7300 i bateria 5200/5500 mAh (z 68W).
- Plusy: ekrany z zakrzywieniami z każdej strony, pojemne baterie, niezłe aparaty główne
- Minusy: zapewne nie wszystkie konfiguracje pamięci na naszym rynku
3. Realme GT 7 kolejny z Dimensity 9400+ i 7500 mAh (Chiny)
Jak już zapewne zdążyliście odnotować (po kąciku z liczbami), w Chinach rozpoczęto ofensywę z pojemniejszymi bateriami dla smartfonów. Realme też chce mieć w ofercie taki telefon. Będzie nim GT 7. Co prawda, specyfikacje globalnej wariacji wg danych z Geekbench będą pewnie nieco inne, ale i tak bateria powinna być większa od standardów.
Co nowego zaoferuje Realme GT 7? Omawiany smartfon jest drugim po vivo X200x (o nim niżej) z układem Dimensity 9400+ na pokładzie. To już w sumie trzecia odsłona serii i jednocześnie najtańsza (po GT 7 Pro i GT 7 Pro Racing Edition). Wciąż jednak z mocnymi podzespołami. Do wyboru, przynajmniej w Chinach, są edycje z 12 lub 16 GB RAM (LPDDR5X) i nawet do 1 TB na pliki (UFS 4.0).
Ekran z LTPO (dynamicznym odświeżaniem) nawet do 144Hz. Bateria ma ż 7500 mAh, czyli jeszcze więcej od GT 7 Pro, w którym i tak było sporo, bo 6500 mAh. Ogniwo ma 841Wh/L i szybkie ładowanie 100W. Realme ponownie zaoferuje zasilanie smartfona z bypassem, czyli pominięciem ładowania baterii. Bazowy Realme GT 7 ma też ulepszoną szczelność z IP69. Zestaw aparatów łączy aparat główny 50 mpx (Sony IMX896) z OIS i kamerkę ultra wide 8 mpx. Łączność topowa: Wi-Fi 7, Bluetooth 5.4, NFC i 5G (choć nie wiem dokładnie z jakimi możliwościami). To wszystko od 2600 juanów (ok 310€ w bezpośrednim przewalutowaniu).
- Plusy: flagowe parametry w kilku najważniejszych obszarach
- Minusy: edycja międzynarodowa może nie odzwierciedlać w pełni chińskiego odpowiednika
4. Honor GT Pro z baterią 7200 mAh i podkręconym Snapdragonem (Chiny)
Drugim telefonem z większym akumulatorem, zaprezentowanym w tym samym okresie przez kilka chińskich marek, jest nowy Honor GT Pro. Honor przygotował nie tylko atrakcyjny akumulator, ale też podkręconego Snapdragona. Do tego poczwórny aparat 50 mega. Android efektowny, ale czy zaproponuje dokładnie ten sam potencjał poza Chinami? Coś czuję, że niekoniecznie.
Co nowego zaoferuje Honor GT Pro? Zacznijmy od układ Qualcomm. Honor w edycji GT Pro ma dysponować Snapdragonem 8 Elite z wyższym taktowaniem. Ten tzw. Leading Edition chip posiada zegar 4.47 GHz (dla porównania ten podstawowy ma 4.32 GHz). A bateria? 7200 mAh, wystarczy? Z ładowaniem 90W. Ekran? Też git, bo OLED z dynamicznym 1-144Hz oraz jasnością szczytową z aż 6000 nitów. Wytrzymałość? Wysoka, gdyż łączy normy IP68 i IP69. SoC jest wspomagany topowymi konfiguracjami pamięci, a Android 15 z aktualną nakładką MagicOS 9.0. Moduł fotograficzny na tyle to połączenie sensora Sony IM906 (główny), tele (Sony IMX856 z optycznym 3x) oraz ultra wide (120 stopni). Na froncie również kamerka 50 mega.
- Plusy: podkręcony Snapdragon 8 Elite (Leading Edition), wysoka szczelność, pojemna bateria
- Minusy: obawiam się, że w międzynarodowej edycji nie otrzymamy tak pojemnej baterii
5. OnePlus 13T z baterią 6260 mAh (Chiny)
I kolejny przykład chińskiego Androida z pojemniejszą baterią z premierą w Chinach. Około pół roku po demonstracji trzynastej generacji flagowych OnePlusów (w Państwie Środka) firma dokonała ich odświeżenia. Najnowsza edycja telefonu zachowuje większość najlepszych cech poprzednika, ale w mniejszym wydaniu. Myślę, że na pewno zobaczymy go w globalnej ofercie marki.
Co nowego zaoferuje OnePlus 13T? Odmiana „T” ma mniejsze gabaryty. Ekran AMOLED LTPO (1-120Hz) ma tu 5.9″. To poręczniejszy smartfon, ale nadal z flagowym Snapdragonem 8 Elite, możliwie optymalnym zestawem aparatów (2x 50 mega), nawet 16 GB RAM i 1 TB na dane, przyciskiem Shortcut Key, a także pojemną baterią 6260 mAh. Pojemność robi wrażenie zważając na ergonomiczne rozmiary Androida. Konstrukcja dysponuje sporym odprowadzaniem ciepła, bo z aż 4400mm² VC, ale słabszą szczelnością od bazowych OnePlsu 13 (IP65 vs IP68/IP69). O cenie na razie nie piszę. Poczekam do międzynarodowej prezentacji.
- Plusy: mniejsze gabaryty, a większa bateria, flagowe specyfikacje
- Minusy: uszczuplony moduł fotograficzny (tylko dwie kamerki)
6. vivo X200 Ultra oraz X200s (Chiny)
Na samym początku ubiegłego tygodnia vivo odsłoniło trio nowych Androidów o flagowych parametrach. Znacznie więcej na blogu napisałem wtedy o high-endowej odmianie smartfona, szczególnie od strony zdolności fotograficznych. vivo X200 Ultra to kandydat do króla mobilnej fotografii. Z kolei vivo X200s to nieco zmodyfikowany model w bazowej opcji. W tym roku już bez edycji Pro. Niestety, wydaje się, że żadne z prezentowanych w Chinach urządzeń nie trafi do Polski. Nie będę zatem marnował waszego czasu i przedstawię tylko najciekawsze z informacji na temat proponowanych Androidów.
Co nowego zaoferują vivo X200 Ultra oraz X200x? Ten pierwszy to najmocniejszy z Androidów chińskiej marki, natomiast „s” to delikatne odświeżenie już istniejącego modelu. Niewątpliwym wyróżnikiem X200 Ultra będzie zestaw fotograficzny ze wsparciem własnych układów obliczeniowych do analizy danych docierających do sensorów oraz specjalnym Photography Setem do wygodniejszej pracy z aparatem. W tym zestawie producent wspólnie z marką ZEISS dostarcza nawet zewnętrzny teleobiektyw z ulepszeniami optycznymi. Telefon oczywiście z topowymi parametrami, m.in. Snapdragonem 8 Elite. vivo X200s to mniejszy Android z flagowymi specyfikacjami. Właśnie w tym modelu debiutuje wspomniany już w tym przeglądzie procesor Dimensity 9400+. W tej propozycji największą jak do tej pory baterię w ofercie smartfonów vivo – 6200 mAh. W porównaniu do kilku debiutów z zeszłego tygodnia, nie robi to już większego wrażenia, ale należy działania docenić (szczególnie przy mniejszych gabarytach telefonu).
- Plusy: w Ultra proponowany jest bardzo dobry zestaw fotograficzny
- Minusy: smartfony przeznaczone przede wszystkim na chiński rynek
7. vivo X200 Pro w Polsce (zapowiedź tygodnia)
Smartfony serii vivo X200 (na bazie których powstały warianty opisane punkt wyżej) debiutowały w Chinach jesienią zeszłego roku. Dopiero jednak teraz docierają do naszego kraju. Wszystko z uwagi na niedawny powrót vivo do Polski. Gdyby marka był dalej obecna w naszym regionie to zapewne flagowe Androidy spod jej brandu moglibyśmy nabyć wcześniej. Całe szczęście, duet modeli będzie u nas reprezentowany przez tego mocniejszego przedstawiciela, czyli wariant X200 Pro. Ma być sprzedawany od 9 maja.
Co nowego zaoferuje vivo X200 Pro? Po pół roku od premiery ciężko pisać o nowościach, więc przypomnę główne zalety flagowego Androida. Na początek pochwalę moduł fotograficzny. Jest bardzo dobry. Dysponuje peryskopowym teleobiektywem z wysoką rozdzielczością matrycy (200 mpx) i optyką ZEISS APO, a także autorskim silnikiem obrazowania (przetwarzania sygnału). Parametry wnętrza topowe. Jest układ Dimensity 9400, do 16 GB RAM (LPDDR5X) i bateria o pojemności aż 6000 mAh z ładowaniem 90W. Bardzo dobrze prezentuje się też wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem dynamicznym 0.01-120 Hz i ściemnianiem PWM 2160 Hz. Cena za vivo X200 Pro w Polsce to 5299 zł.
Czytaj więcej o: vivo X200
- Plusy: bardzo dobry aparat, ekran, pojemna bateria
- Minusy: szkoda, że nie dołożono przystępniejszej cenowo opcji bazowej (X200)
8. Redmi Turbo 4 Pro z 7550 mAh i edycją Harrego Pottera (Chiny)
Myśleliście, że to koniec chińskich premier z większymi bateriami? Nic z tych rzeczy. Widać, że ogniwa silicon-carbon są adaptowane przez producentów z Państwa Środka z wielką ochotą. Także Xiaomi w nowym Redmi Turbo 4 Pro będzie dysponowało ogromnym akumulatorem. Specyfikacje telefonu są mocne, ale nie high-endowe. Nie wiadomo jeszcze, czy ten smartfon czeka międzynarodowa kariera, ale nawet jeśli nie trafi on do Europy, to i tak warto na nieco zerknąć.
Co nowego zaoferuje Redmi Turbo 4 Pro? Xiaomi podrasowało bazową edycję Turbo 4, którą odsłoniło w swoim kraju jeszcze w styczniu. W odmianie Pro zamiast układu MediaTek Dimensity 8400 Ultra zastosowano procesor Snapdragon 8s Gen 4. Do tego dołożono jeszcze konfigurację z pamięcią 1TB, no i jeszcze pojemniejszą baterię. Już bazowy model posiadał spory akumulator o pojemności 6550 mAh. Redmi Turbo 4 Pro idzie jeszcze dalej – oferuje aż 7550 mAh. Moc ładowania ta sama, czyli 90W. Wyświetlacz ma te same właściwości co baza, ale z nieco większą przekątną (6.83″ vs 6.67″). W nowym Pro widzę też szybszą łączność Wi-Fi 7. Na koniec wspomnę jeszcze o specjalnej edycji Harry Potter, którą widać na załączonej grafice. W Państwie Środka model Redmi Turbo 4 Pro wyceniono na 1999 juanów (to ok. 275$ nie licząc ceł i podatków za konfigurację 12/256 GB).
- Plusy: dużo pamięci, lepszy układ, bardzo pojemna bateria
- Minusy: trudno jeszcze przewidywać dostępność na innych rynkach (ma ten moment Chiny)
Kącik ostatnio publikowanych treści
W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych smartfonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.
9. Składany Honor Magic V3 w moich rękach
Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak smartfon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.
Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3
10. Najlepsze flagowe smartfony na rynku (2024/2025)
Kiedyś takie „rankingi” przygotowywałem częściej, ale w ostatnich latach skupiłem się na konkretniejszych sekcjach najciekawszych smartfonów sezonu. Częściej aktualizowałem coroczne zestawienia modeli o najlepszych modułach fotograficznych, czy w składanym formacie. Wracam do budowania list typowych flagowców, ponieważ propozycje na 2025 rok wydają się jeszcze ciekawsze od poprzednich, a wysoka konkurencja wymusiła ostrzejszą walkę o klienta. Stworzyłem najnowszą ofertę, która pomoże wam (taką mam nadzieję) w jakiś sposób porównać potencjały poszczególnych jednostek. W 2024 roku niemal cała czołówka wydała swoje telefony wcześniej niż zwykle i prawie w tym samym okresie. Większość jesiennych debiutów chińskich Androidów szykuje swoje globalne odmiany tylko po kilku tygodniach od premier w Państwie Środka, więc i materiał do artykuły pojawił się wcześniej niż zwykle (takie wpisy przygotowywałem przeważnie na przełomie roku). Kilku producentów ma swoje prezentacje jeszcze przed sobą, ale raczej już wkrótce. W oddzielnej sekcji podałem ich poprzednie generacje, a z czasem artykuł będę aktualizował o te nowsze. Zapraszam!
Czytaj więcej: najlepsze flagowe smartfony na rynku (2024/2025)
11. Podwójnie składane smartfony (lista modeli)
Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli smartfonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy smartfonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, że urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:
Przeczytaj: podwójnie składane smartfony (hybrydy tabletów)
12. Jak wybrać składany smartfon? – mini poradnik
Swój pierwszy składany smartfon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany smartfon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany smartfon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.
Sprawdź: jak wybrać składany smartfon?
13. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)
Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.
Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku
14. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro
Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.
Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro
15. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych smartfonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego smartfona. Zapraszam do materiału.
Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
16. Smartfony, o których piszę
Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako posiadacz pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo smartfony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.
Przeczytaj: smartfony, o których piszę